m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 73.50km
  • Teren 2.60km
  • Czas 03:11
  • VAVG 23.09km/h
  • VMAX 41.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 172 ( 90%)
  • HRavg 139 ( 72%)
  • Kalorie 2010kcal
  • Podjazdy 164m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD + Blankensee przez Kościno

Środa, 18 maja 2016 • dodano: 18.05.2016 | Komentarze 13

SZCZECIN(NIEBUSZEWO-Centrum-port-Centrum-Turzyn-Gumieńce)-Przylep-Stobno-Dołuje-Kościno-Grambow-Grenzdorf-Gellin-Bismark-Blankensee-Dobra-Wołczkowo-SZCZECIN(Głębokie-Łękno-NIEBUSZEWO)

MAPA

Po pracy, korzystając z trochę większego zapasu czasu, wracam drogą okrężną przez Niemcy. Granicę przekraczam na opisywanym już, zielonym przejściu granicznym w Kościnie. Tam nie ma nic więcej oprócz tego co widać na zdjęciu: ścieżka, słupki i głęboki pas graniczny. Droga, słabo widoczna, wiedzie po prawej stronie tych drzewek, a potem aleją widoczną w oddali. Trzeba pamiętać, żeby się tu nie władować jak tymczasowo zniosą "Schengen".

Urozmaicam sobie jazdę bardzo fajnym odcinkiem od Grambow przez Grenzdorf i Gellin do Bismark. Stanowi "pofalowaną" alternatywę dla DDRki ciągnącej się wzdłuż drogi 104. Moim zdaniem ciekawszą alternatywę - nawierzchnię stanowią idealnie spasowane płyty betonowe.








Kategoria wycieczka



Komentarze
mors
| 22:29 poniedziałek, 23 maja 2016 | linkuj E no, nie mów, że nie wiesz, że fury z FSO wysyłali praktycznie do wszystkich cywilizowanych krajów. Nie wiem dokładnie, jak z Poldkiem, ale takiego np. Kredensa nawet do USA i Japonii O_O vide: wikipedia.
michuss
| 22:06 poniedziałek, 23 maja 2016 | linkuj Poldek w Niemczech? Swoją drogą ciekawe na ile to możliwe? Pewnie jeszcze w epoce NRD ;)

Stał w polskich Dołujach ;)
mors
| 21:51 poniedziałek, 23 maja 2016 | linkuj Ale co z Poldkiem? ;p Chyba nie stał w NRD? A jeśli jednak tamże, to chyba nie na niemieckich numerach? ;>
michuss
| 09:44 piątek, 20 maja 2016 | linkuj Jurek57 - a mnie się skojarzyło z "a droga długa jest, nie wiadomo czy ma kres"... itd ;)

Marek - te płyty są tak idealne, że nawet nie zaliczam ich jako "teren", niejedna nasza wojewódzka mogła by pozazdrościć tak równej nawierzchni ;)

Mirek - ja tą drogą jechałem drugi raz w życiu i już wiem, że będę tam częściej zaglądał, nawet z Hanką :)

Jurek, trochę mniej, bo w drodze do pracy przejechałem 17, więc ostrożnie z tymi pochwałami ;)

Kuba - to jest moje ulubione przejście, bo w pełni wyczerpuje definicję zielonej granicy :)

jotwu - prawda, fajnie czasem obejrzeć dobrze znane tereny widziane innym okiem.
jotwu
| 18:59 czwartek, 19 maja 2016 | linkuj Obok dystansu wycieczki i tempa w jaki ją przejechałeś podobają mi się zdjęcia. Pogoda dopisała - miło widzieć znane mi z autopsji widoki.
jurektc
| 15:40 czwartek, 19 maja 2016 | linkuj Po pracy 73,5 km no szacun kolego.
srk23
| 13:52 czwartek, 19 maja 2016 | linkuj Również uwielbiam śmigać wspomnianą przez Ciebie ścieżką z Grenzdorf do Gellin poza tym płyty faktycznie spasowane są z iście aptekarską precyzją (również pozdrawiam Agnieszkę).
Jurek57
| 20:27 środa, 18 maja 2016 | linkuj Jak patrzę na tę asfaltową drogę to mi się przypomniała piosenka zespołu No To Co .
"Po ten kwiat czerwony" !!! :-)
starszapani
| 19:59 środa, 18 maja 2016 | linkuj Cierpliwości Niecierpliwku ;)
michuss
| 19:40 środa, 18 maja 2016 | linkuj Czekam z niecierpliwością na komcie na blogasku ;)))
starszapani
| 19:32 środa, 18 maja 2016 | linkuj Ale mi się narobiło zaległości czytelniczych, że hoho ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!