m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2015

Dystans całkowity:250.27 km (w terenie 9.30 km; 3.72%)
Czas w ruchu:11:58
Średnia prędkość:20.91 km/h
Maksymalna prędkość:49.91 km/h
Suma podjazdów:1525 m
Suma kalorii:6378 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:41.71 km i 1h 59m
Więcej statystyk
  • DST 88.65km
  • Teren 1.40km
  • Czas 03:59
  • VAVG 22.26km/h
  • VMAX 35.32km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 2519kcal
  • Podjazdy 494m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Witkowo (komunikacyjnie)

Wtorek, 24 lutego 2015 • dodano: 24.02.2015 | Komentarze 8

SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Stargard-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Płonia-Sławociesze-Zdunowo-Wielgowo-Dąbie-Zdroje-BUKOWE)

MAPA DOJAZD

MAPA POWRÓT

Takie, a nie inne okoliczności sprawiły, że pierwsze dwa dni tego tygodnia mogłem przeznaczyć na dojazd do pracy na rowerze i to w obie strony. Teraz będzie chwila odpoczynku od tej trasy.

Rano wyjechałem wcześniej niż wczoraj. W dodatku jechałem szybciej, więc u celu melduję się aż pół godziny przed czasem. Rower zostawiam w bezpiecznym (przynajmniej tak mi się wydaje) miejscu i rzucam się w wir roboty. Z tegoż wiru z trudem wydostaję się dopiero po godzinie 16, więc z pięknego, słonecznego dnia niestety za wiele nie skorzystałem.

W powrotnej drodze najpierw jadę do Stargardu zjeść rollo. Jedno z lepszych jakie konsumowałem w ostatnim czasie. Naprawdę wstrętne. ;) Potem wydłużam sobie nieco drogę zahaczając o Zdunowo, a na koniec z Dąbia wracam przez Most Cłowy.


Kategoria komunikacyjnie


  • DST 75.57km
  • Teren 1.40km
  • Czas 03:25
  • VAVG 22.12km/h
  • VMAX 35.01km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 2141kcal
  • Podjazdy 385m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Witkowo (komunikacyjnie)

Poniedziałek, 23 lutego 2015 • dodano: 23.02.2015 | Komentarze 11

SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Kluczewo-Skalin-Kunowo-Zieleniewo-promenada nad Miedwiem-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Płonia-Kijewo-Słoneczne-Klęskowo-BUKOWE)

MAPA DOJAZD

MAPA POWRÓT

Z początkiem lutego, na fali przeprowadzanych życiowych rewolucji, zmieniłem pracę. Dziś nadszedł ten dzień i po raz pierwszy pojechałem tam na rowerze, wzbudzając raczej zdziwienie ("samochód się popsuł czy dla zdrowotności?").

Rano zimnawo, momentami poniżej zera, ale za to sucho. Z kolei po południu niezbyt przyjemna mżawka, szczególnie pod koniec, już w Szczecinie. W obie strony silny wiatr z południa.


Kategoria komunikacyjnie


  • DST 22.95km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.52km/h
  • VMAX 38.86km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 646kcal
  • Podjazdy 142m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin (komunikacyjnie)

Poniedziałek, 16 lutego 2015 • dodano: 16.02.2015 | Komentarze 1

SZCZECIN(BUKOWE-Zdroje-Centrum-Zdroje-BUKOWE)

MAPA

Komunikacyjny przelot. Fajnie, bo dzień coraz dłuższy i wyraźnie to widać. Oddech wiosny czuć na plecach coraz wyraźniej. Np. na szczecińskich Jasnych Błoniach widać już pono pierwsze krokusy. W odróżnieniu od Bydgoszczy, gdzie zakwitły inne kwiatki (KLIK) ;)
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 24.73km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.55km/h
  • VMAX 34.39km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 713kcal
  • Podjazdy 149m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Szczecinie z Agą

Niedziela, 15 lutego 2015 • dodano: 15.02.2015 | Komentarze 4

SZCZECIN(BUKOWE-Zdroje-Centrum-Zdroje-BUKOWE)

MAPA

Z Agą, przy pięknej niedzieli postanowiliśmy udać się do Kocha na Wojska Polskiego na czekoladę do picia. Chieliśmy zrobić to wcześniej trzy razy, ale za każdym razem "wyszła". Jednak pamiętałem, że jest na tyle dobra, że i siedemdziesiąt siedem razu warto było by próbować. I moje podejście zostało wynagrodzone. Dzisiaj była, do tego sernikowa tarta. I z powrotem do domu, z wykorzystaniem nowych DDRek przy Wyzwolenia i Placu Żołnierza.

Pogoda piękna. Słonecznie, ale i dość zimno.


Kategoria wycieczka


  • DST 25.10km
  • Czas 01:09
  • VAVG 21.83km/h
  • VMAX 49.91km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 168m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin wieczorowo poro

Czwartek, 12 lutego 2015 • dodano: 12.02.2015 | Komentarze 6

SZCZECIN(BUKOWE-Zdroje-Centrum-Zdroje-BUKOWE)

MAPA

Po pracy postanowiłem dokonać inspekcji wyremontowanego napędu authora i kopsnąć się do centrum miasta. Wrażenia zbieżne z wrażeniami eranis. Jest ok. Wreszcie.

Poza tym jestem zauroczony nową infrastrukturą rowerową w centrum miasta. Świetne te ddrki, a już podpórki przy skrzyżowaniach wprawiają w błogostan. ;)






Kategoria wycieczka


  • DST 13.27km
  • Teren 6.50km
  • Czas 01:01
  • VAVG 13.05km/h
  • VMAX 27.39km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 359kcal
  • Podjazdy 187m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Bukowa

Niedziela, 8 lutego 2015 • dodano: 08.02.2015 | Komentarze 9

SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-BUKOWE)

MAPA

Od jakiegoś czasu przymierzałem się do przetestowania agnieszkowych kolcowych opon zimowych założonych na unibike`u. Nigdy na czymś takim nie jeździłem. Dzisiaj, podczas spaceru nad Jezioro Szmaragdowe ujawniliśmy warunki wprost idealne do takiej próby. Na drogach i ścieżkach Puszczy Bukowej niepodzielnie królował czysty, żywy lód. Z trudem przemieszczaliśmy się pieszo, ale ponad 6 km udało się przewędrować.

Na podbój rowerowy lasu ruszyłem przed godziną 13. Poza stromiznami (gdzie tylne koło się ślizgało)2 jechało się idealnie. Aż nie chciało mi się wierzyć - gdy zszedłem z roweru na fotostopie nie byłem w stanie utrzymać się na nogach. Podczas jazdy problem znikał, no, może poza fragmentami, gdzie droga była pochyła.

Dotleniłem się, wymęczyłem, po półtorej godziny zadowolony dojechałem do domu. Na obiad. :)










Kategoria wycieczka