m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2012

Dystans całkowity:428.66 km (w terenie 41.00 km; 9.56%)
Czas w ruchu:22:18
Średnia prędkość:19.22 km/h
Maksymalna prędkość:38.10 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:32.97 km i 1h 42m
Więcej statystyk
  • DST 29.58km
  • Czas 01:17
  • VAVG 23.05km/h
  • VMAX 36.31km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Motaniec

Poniedziałek, 27 lutego 2012 • dodano: 27.02.2012 | Komentarze 0

Po pracy, do Motańca (skrzyżowanie w centrum wsi) i z powrotem, w obie strony przez miedwiańską promenadę.

Sucho, ale dość chłodno.

Wyjazd o 16.50, powrót o 18.10.
Kategoria wycieczka


  • DST 80.14km
  • Teren 15.20km
  • Czas 03:58
  • VAVG 20.20km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Goleniów

Niedziela, 26 lutego 2012 • dodano: 26.02.2012 | Komentarze 3

STARGARD-Żarowo-Smogolice-Poczernin-Stawno-Bolechowo-Goleniów-Budno-Podańsko-Danowo-Rożnowo-Warchlino-Poczernin-Smogolice-Grzędzice-STARGARD

Wolny dzień + piękna pogoda-czego chcieć więcej?

Wyruszam 10 minut przed 10 i z powodu północnego, dość silnego wiatru zmyślnie obieram kierunek Goleniów.

Ciąg pieszo-rowerowy w Grzędzicach © michuss


Do Poczernina tym razem jadę nieco inaczej niż zwykle, bo przez Smogolice i dziurawą asfaltówką przez las. Dalej gruntową drogą, która po tym jak śnieg stopniał jest jednym, wielkim błotem. Na szczęście na najlżejszym przełożeniu można przejechać, profilaktycznie wypinam się jednak z spdów.

Pod Poczerninem © michuss


Po dotarciu do betonówki zjeżdżam kawałek do skrzyżowania z drogą Stargard-Goleniów i skręcam w leśną przesiekę prowadzącą aż do Bolechowa. Był to jedyny „terenowy” fragment, który wyglądał jako tako. Wszystkie inne, którymi dzisiaj się poruszałem przypominały poligon.

Pod Bolechowem © michuss


Do Goleniowa dojeżdżam przez Zabród, z tym, że zahaczam o Stawno i do Bolechowa wjeżdżam asfaltem. W mieście zajeżdżam na dworzec, gdzie suszę się przy słynnym grzejniku. Kebaba, na który miałem rano chęć sobie odpuszczam, bo nie czuję się głodny. Podjeżdżam tylko do lidla po napój.

Dalej obieram marszrutę, która pozwoli mi „zaliczyć” dwie asfaltówki, na których mnie jeszcze nie było, mimo że ze Stargardu wcale nie jest tu daleko. W Budnie skręcam mianowicie w prawo i dziurawą, ale całkiem przyjemną drogą dojeżdżam do Podańska. Skręcam w lewo, w kierunku Stargardu, ale już po kilkuset metrach ponownie odbijam w lewo, opuszczając główny trakt z Goleniowa do Stargardu w kierunku Danowa. Dzięki temu mam 3 km bocznej, spokojnej drogi, z czego duża część w lesie.

W Danowie skręcam w stronę Rożnowa, w znaną już mi drogę z Mostów do Rożnowa właśnie. Wiatr sprzyja, jedzie się niesamowicie szybko przez odludne pola (w jednej z internetowych dyskusji na temat wąskotorówki stargardzkiej padło stwierdzenie, że w dużej części wiedzie ona przez „zachodniopomorski interior, bardzo mi to określenie przypadło do gustu i dzisiaj kołatało mi się w głowie, gdy poruszałem się po tych bocznych drogach powiatu goleniowskiego). Między Zagórcami a Rożnowem trochę gorzej, bo wiatr jest z boku, ale i tak nie ma na co narzekać. Słońce przygrzewa tak, że jest mi za ciepło, mimo że nie ubrałem się grubo:) Nie chcę uprzedzać faktów, ale to wraz ze śpiewem ptaków, który dzisiaj często mi towarzyszył może coś zapowiadać;)

Z Rożnowa przez Dąbrowicę do Warchlina, przy czym odcinek między tymi dwoma ostatnimi miejscowościami przez drogę składającą się w głównej mierze z rozrytego przez dziki błota.

Dąbrowica - Warchlino © michuss


Od warchlińskiego zjazdu z betonówki „przeskakuję” kawałek do zjazdu poczernińskiego i nim docieram do wsi (ponownie już dzisiaj).

Dojazd do Poczernina © michuss


Do Smogolic trasa się pokrywa, natomiast zaraz za wsią wjeżdżam w drogę, którą wypatrzyłem rano i, która nieco mnie zaciekawiła (za wsią, zjazd w prawo w pole). Efekt jest taki, że po kilku km szwędania się po polu i lesie docieram w końcu do Grzędzic-Majątku. Stąd już tylko przez Grzędzice pozostaje mi dojechać do Lipnika, a dalej prosto do domu ruchliwą dzisiaj DDRką. Po zatrzymaniu się pod klatką zaczynam się zastanawiać czy nie przejechać się do Kobylanki i z powrotem, przekraczając 100 km, ale w końcu odpuszczam sobie;)
Kategoria wycieczka


  • DST 24.28km
  • Czas 01:05
  • VAVG 22.41km/h
  • VMAX 33.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kobylanka

Środa, 22 lutego 2012 • dodano: 22.02.2012 | Komentarze 2

DDRką do Kobylanki i z powrotem.

Wyjazd po kolacji, o 21.50; powrót o 22.55.

Dość silny wiatr z południa, ale za to ciepło, a droga sucha.


  • DST 34.05km
  • Czas 01:28
  • VAVG 23.22km/h
  • VMAX 35.01km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedźwiedź

Poniedziałek, 20 lutego 2012 • dodano: 20.02.2012 | Komentarze 1

STARGARD-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-Motaniec-Reptowo-Niedźwiedź-Motaniec-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-STARGARD

Po pracy, pierwszy raz w tym roku "za jasnego".

Wyjazd o 17.05, powrót o 18.34.

Warunki do jazdy idealne, sucho, bezwietrznie i, w porównaniu do ostatnich kilkunastu dni, upalnie (nawet zaryzykował bym stwierdzenie, że w powietrzu jakby czuć wiosnę). :)

Aha, "pozdrowienia" dla nieoświetlonego rowerzysty spomiędzy Morzyczyna i Kobylanki. Komplet lampek można kupić już za 15 złotych, kołku.
Kategoria wycieczka


  • DST 38.62km
  • Czas 02:02
  • VAVG 18.99km/h
  • VMAX 35.98km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stargard + Sowno

Piątek, 17 lutego 2012 • dodano: 17.02.2012 | Komentarze 2

Rano musiałem załatwić parę spraw w Stargardzie (między innymi oddać do zeskanowania negatyw z wyprawy rowerowej Wejherowo-Zakopane z 2003 roku)-jazda w cywilnych ciuchach, w śnieżnej brei, w tempie ślimaka.

Po krótkiej przerwie w domu wyjazd do Sowna i z powrotem (tam przez Rogowo, Poczernin, z powrotem przez Smogolice). Wracam kompletnie przemoczony i zapiaszczony. Rower przedstawia obraz nędzy i rozpaczy;)

  • DST 69.91km
  • Teren 13.70km
  • Czas 03:42
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 33.50km/h
  • Temperatura -8.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stawno

Niedziela, 12 lutego 2012 • dodano: 12.02.2012 | Komentarze 5

STARGARD-Grzędzice-Żarowo-Lubowo-Poczernin-Warchlino-Dąbrowica-Rożnowo-Tarnowo-Tarnówko-Stawno-Strumiany-Sowno-Wielichówko-Cisewo-Miedwiecko-Zieleniewo-STARGARD

Pierwotny plan na dzisiaj zakładał wizytę w tureckiej knajpie w Goleniowie, którą odkryłem dzięki spotkaniu BS w Goleniowie pod koniec stycznia. Potem jednak trochę go zmodyfikowałem i w końcu do Goleniowa dzisiaj nie trafiłem.

Wyjechałem o 11, po nieprzespanej nocy. Zdecydowałem się pojechać śladem mojej grudniowej wycieczki do Stawna przez Dąbrowicę. By trochę urozmaicić sobie dojazd postanowiłem zrezygnować z najkrótszej drogi do Warchlina przez Klępino, w zamian wybierając wariant przez Poczernin. Sprawę dojazdu skomplikowałem sobie jadąc przez Grzędzice do Żarowa. Dalej standardowo.

DDRka w kierunku Motańca biała, ale z ubitą, cienką warstwą śniegu i jechało się po tym bardzo fajnie. Od Lipnika do Grzędzic i dalej do Żarowa pasma śniegu, a pomiędzy nimi czarny asfalt. Ruch niewielki, więc jechało się ok.

Biała DDR Stargard-Motaniec na odcinku Stargard-Lipnik © michuss


Między Rogowem a Poczerninem © michuss


Z Poczernina pod górę, już po białej drodze do DW 142, czyli betonówki-ta z kolei sucha, ale pobocza zasypane lodem i brudnym śniegiem. Jednak znów miałem szczęście i na krótkim odcinku między zjazdem poczernińskim i warchlińskim nie wyprzedza mnie ani jedno auto. Kawałek dalej sytuacja odwrotna-na śliskim odcinku od betonówki do Warchlina słyszę za sobą auto. Żeby było ciekawiej to oczywiście na dość stromym zjeździe, położonym na łuku:) Obyło się bez problemów, chociaż kierowca chyba postanowił sprawdzić minimalną odległość przy wyprzedzaniu.

Z Warchlina do Dąbrowicy zasypaną śniegiem szutrówką. Jechało się spokojnie, bo wcześniej przejechały już jakieś auta i zostawiły fajny, utwardzony śnieg, no może poza leśnym odcinkiem, gdzie jest trochę głębokich kolein, więc nieco mną pozarzucało. W śniegu widoczne ślady dzikiej zwierzyny, a na potwierdzenie tego drogę przebiegło mi tu niewielkie stado saren.

Między Warchlinem a Dąbrowicą © michuss


Od Dąbrowicy do Rożnowa po posypanej piachem drodze. Południowo-zachodni wiatr sporo pomaga. W samym Rożnowie fotografuję wreszcie stary, poniemiecki, opuszczony dom, który lata świetności ma raczej za sobą, a szkoda, bo prezentuje się bardzo ładnie.

Opuszczony budynek w Rożnowie © michuss


Od Rożnowa zaczynam odczuwać wiatr, potem krótki odpoczynek między zakrętem w Zagórcach a Tarnowem i znowu wmordewind na odcinku do Tarnówka (trochę słabiej odczuwalny w pięknej alei łączącej te dwie miejscowości).

W Tarnówku pokonuję skrzyżowanie z drogą Stargard-Goleniów przez Przemocze i wjeżdżam do Stawna.

Krzyżówka pod Stawnem © michuss


Początkowo chciałem jechać szutrem przez las do skrzyżowania pod Sownem, ale potem decyduję się na zaliczenie punktu widokowego, który wskazał mi podczas wspominanego zlotu BS w Goleniowie użytkownik KrzysioMil:) Ina również prezentuje się ciekawie, bo brzegi są zalodzone, a nurt widoczny jest tylko na środku.

Droga Stawno - Kliniska © michuss


Nad Iną © michuss


Zmrożona Ina © michuss


Za mostem ruch wzmaga się, ale tylko z kierunku Klinisk (czyli nikt mnie nie wyprzedza). Oczywiście musiałem trafić na asa w „terenowym” BWM, który minął mnie z prędkością grubo przekraczającą 100 km/h. Na wąskiej, białej drodze nie było to zbyt przyjemne odczucie.

Na krzyżówce w lesie skręcam na Strumiany i po chwili zatrzymuję się w swoim stałym miejscu na herbatę i słodkie mleko z tubki (wiadukt nad DW 142).

Leśna krzyżówka © michuss


Przed Sownem droga dość śliska, przednie koło parę razy mi się lekko uślizguje. Problem znika po skręcie w drogę do Wielgowa i Reptowa. Tu jest biało, ale przyczepność przyzwoita.

Droga Sowno - Wielgowo/Reptowo © michuss


Kawałek za „słynnym” rozwidleniem skręcam ostro w lewo, dojeżdżając do Wielichówka nieco okrężną drogą, a rezygnując tym samym z powrotu przez Reptowo i Kobylankę.

Leśne drogi przyjemnie mnie zaskoczyły, bo praktycznie aż do samego Miedwiecka były posypane piachem.

Z Zieleniewa już tradycyjnie DDRką, która jest tu pięknie odśnieżona. Zresztą kawałek dalej też chyba ktoś działał, bo nie jechało się tak źle jak w czwartek wieczorem (na całej długości, aż do ronda 15. Południk przynajmniej wąska, „czarna” ścieżka). W domu jestem po 15.

A na zakończenie coś dla fanów łyżew:)
http://www.cda.pl/video/3030077/Hardkorowe-zabawy-na-lodzie
Kategoria wycieczka


  • DST 22.68km
  • Czas 01:15
  • VAVG 18.14km/h
  • VMAX 26.12km/h
  • Temperatura -14.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Stargardzie Szczecińskim

Sobota, 11 lutego 2012 • dodano: 11.02.2012 | Komentarze 3

STARGARD-Giżynek-Golczewo-os. Lotnisko-STARGARD

Czas znalazłem dzisiaj dopiero po 19. Wyjechałem około 19.40, powrót o 21 z minutami.

Między Giżynkiem a Golczewem droga miejscami bardzo śliska. Stan DDRek różny-od Bridgestone do Broniewskiego czarna, między rondem a Lotniskiem biało i nawet bez śladów odśnieżania. Identycznie wzdłuż Broniewskiego.
Kategoria wycieczka


  • DST 18.88km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.43km/h
  • VMAX 26.80km/h
  • Temperatura -11.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miedwie

Czwartek, 9 lutego 2012 • dodano: 09.02.2012 | Komentarze 8

STARGARD-Zieleniewo-Morzyczyn-promenada nad Miedwiem-Zieleniewo-STARGARD

Wyjazd o 21, powrót około 22.15.

Między Lipnikiem a wiaduktem rowerowym nad S10 zlodowaciały śnieg, po którym niezbyt przyjemnie się jedzie.

Zimno.

Promenada nad Miedwiem © michuss
Kategoria wycieczka


  • DST 19.11km
  • Czas 01:00
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 28.26km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miedwie

Środa, 8 lutego 2012 • dodano: 08.02.2012 | Komentarze 8

STARGARD-Zieleniewo-Morzyczyn-promenada nad Miedwiem-Zieleniewo-STARGARD

Dzisiaj, w porównaniu do paru wcześniejszych wyjazdów, niemal upał (-5 `C).

Wyjazd po pracy, około 20.40, powrót tuż po 22.

I znów kilka nocnych zdjęć.

S10, węzeł Stargard Szczeciński Zachód (Lipnik) © michuss


Promenada nad Miedwiem © michuss


Molo nad Miedwiem © michuss


Dzięki nim mam ciepło w domu :) © michuss
Kategoria wycieczka


  • DST 20.44km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:24
  • VAVG 14.60km/h
  • VMAX 21.59km/h
  • Temperatura -15.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Stargardzie Szczecińskim

Poniedziałek, 6 lutego 2012 • dodano: 06.02.2012 | Komentarze 7

Prawie półtoragodzinna, mroźna przejażdżka po Stargardzie Szczecińskim. Najpierw ulicami, ale z racji dużej ilości zlodowaciałego śniegu, na którym łatwo wywinąć orła potem zjechałem na chodniki, tudzież prowizoryczne DDR-ki.

Przy okazji powstało kilka zdjęć. Byłoby więcej, ale przy takim mrozie jak dziś (około -15) nie chciało mi się wyszukiwać kolejnych miejsc;)

Pod koniec „wycieczki” minąłem dwie, stojące na chodniku kobiety, z których jedna powiedziała: „Ty, patrz! Czy ten jest normalny?”. :)

Wyjazd o 19, powrót tuż przed 21.

Brama Pyrzycka © michuss


Stargardzka starówka © michuss


Brama Młyńska - jedyna w Polsce i jedna z dwóch na świecie bram nad korytem rzeki © michuss
Kategoria wycieczka