m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:513.02 km (w terenie 48.40 km; 9.43%)
Czas w ruchu:22:30
Średnia prędkość:22.80 km/h
Maksymalna prędkość:49.01 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:39.46 km i 1h 43m
Więcej statystyk
  • DST 6.00km
  • Czas 00:18
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 26.80km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stargard komunikacyjnie

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 • dodano: 30.04.2012 | Komentarze 0

Na zakupy.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 76.13km
  • Teren 6.70km
  • Czas 03:18
  • VAVG 23.07km/h
  • VMAX 49.01km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stepnica - Stargard Szczeciński

Niedziela, 29 kwietnia 2012 • dodano: 29.04.2012 | Komentarze 5

STEPNICA-Widzieńsko-Miękowo-Żółwia Błoć-Mosty-Danowo-Tarnowo-Tarnówko-Stawno-Strumiany-Sowno-Wielichówko-Cisewo-Miedwiecko-Zieleniewo-STARGARD



Wyjazd ze Stepnicy o 16.30. Dość już mam standardowych podróży na trasie Stargard-Stepnica-Stargard, więc postanowiłem sobie powrót co nieco „urozmaicić”. Początkowo myślałem o zajechaniu do Świętej, ale mając w pamięci dość monotonny krajobraz na odcinku Modrzewie-Święta dałem sobie spokój z tym i zdecydowałem się spróbować przedostać się (ponownie) od „szóstki” przez lotnisko w kierunku Mostów ( z małą korektą planów po telefonie do Shrinka i otrzymaniu informacji o jakości leśnej drogi do Niewiadowa). Jechałem tamtędy trochę ponad rok temu i przejazd ten pozostawiał wrażenie robienia czegoś nie do końca legalnie (płoty z kolczastymi drutami z jednej i drugiej strony, tablice wstęp wzbroniony, jakaś brama lekko uchylona, itd.). Dzisiaj dodatkowo stała tablica „Teren budowy. Wstęp wzbroniony”, za to bramy już nie było. Dlaczego teren budowy? Ano dlatego, że trwa realizacja połączenia kolejowego lotniska w Goleniowie z linią Kołobrzeg-Goleniów, dzięki czemu na samolot będzie się można w dobrym czasie dostać ze Szczecina pociągiem. Z tego co zauważyłem stacja kolejowa będzie niemal przed samym terminalem, do przejścia będzie może 100 metrów. Super sprawa.

Dalej normalnie, przez Mosty, z pomagającym wiatrem. W Tarnowie orientuję się, że do domu już całkiem blisko, a tak przyjemnie się jedzie. Pozostaje jedynie odbić w kierunku Stawna i dłużej delektować się jazdą. Koniec końców dojeżdżam do skrzyżowania z asfaltówką na Strumiany, przy moście na Inie mijając sympatyczną rowerzystkę, która wesoło mi macha jedyną wolną ręką (drugą trzymała telefon komórkowy).

Z Sowna, dla urozmaicenia rzecz jasna, „terenowo” przez Wielichówko (chociaż drogowskaz twierdzi, że to Wielichówek) i Cisewo do Miedwiecka. Potem już tylko ddrka do Stargardu z masą weekendowych rowerzystów. Na wysokości tesco widząc chmary wyżej wzmiankowanych zmierzających w kierunku centrum odbijam i przez strefę ekonomiczną w spokoju docieram do domu. Była niemal równo 20.

Docieram do "trójki" © michuss


Budowa linii kolejowej na lotnisko w Goleniowie © michuss


Pod Mostami © michuss


Danowo © michuss


Pod Tarnówkiem © michuss


  • DST 57.32km
  • Teren 9.60km
  • Czas 02:24
  • VAVG 23.88km/h
  • VMAX 34.39km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stargard Szczeciński - Stepnica

Sobota, 28 kwietnia 2012 • dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0

STARGARD-Żarowo-Poczernin-Zabród-Goleniów-Miękowo-Widzieńsko-STEPNICA

Wyjazd już o 7.30, a to dlatego, że miałem w Stepnicy pracowitą sobotę (i połowę niedzieli, bo nocowałem).

Od Miękowa do Widzieńska drogą odbijającą od „trójki”, z pominięciem Wierzchosławia, dzięki czemu omija się koszmarne dziury, ale trzeba się przemęczyć przez jakieś 3-4 km z dość dużym ruchem (jest szerokie pobocze).

Świetne warunki, ciepło, słonecznie, wiatr lekki, a i tak pomagał. Na miejscu melduję się o 10 i to tyle jeśli chodzi o rowerowe przygody z soboty.

Widzieńsko © michuss


  • DST 8.27km
  • Czas 00:22
  • VAVG 22.55km/h
  • VMAX 30.78km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stargard komunikacyjnie

Piątek, 27 kwietnia 2012 • dodano: 27.04.2012 | Komentarze 0

Do Lidla i Piotra i Pawła na zakupy. Bardzo ciepło i zielono.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 25.63km
  • Czas 01:01
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 34.69km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kobylanka

Wtorek, 24 kwietnia 2012 • dodano: 24.04.2012 | Komentarze 0

DDRką do Kobylanki i z powrotem, w obie strony przez promenadę.

Po pracy i po obiadokolacji, czyli około 20.50. Z powrotem godzinę później.

Bardzo przyjemnie, ciepło, niewielki wiatr. Po raz kolejny "nadziewam się" na jadącego z przeciwka "krebila" bez żadnego oświetlenia, za to oczywiście z pierdzącym jakimś żałosnym łomotem telefonem. Szczęśliwie w ostatniej chwili kołka zauważam.


  • DST 19.26km
  • Czas 00:52
  • VAVG 22.22km/h
  • VMAX 39.18km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miedwie

Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 • dodano: 23.04.2012 | Komentarze 7

Po pracowitym dniu krótki wypad nad Miedwie i z powrotem. Wyjazd około 21, powrót 22.15.

Promenada nad Miedwiem © michuss


Promenada nad Miedwiem © michuss


Spacerowe kładki nad Miedwiem © michuss
Kategoria wycieczka


  • DST 78.82km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:36
  • VAVG 21.89km/h
  • VMAX 35.32km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin komunikacyjnie

Wtorek, 17 kwietnia 2012 • dodano: 17.04.2012 | Komentarze 4

Dojazd i powrót z pracy. W obie strony przez Niedźwiedź, w drodze powrotnej na molo w Zieleniewie i na zakupy do tesco. Krótko mówiąc w życie wcieliłem hasło "jeden samochód mniej", a przed momentem na fb natknąłem się na kolesia, który pod jednym ze szczecińskich profili narzeka, że z prawobrzeża na uczelnię ma 12 km, więc jak ma dojeżdżać skoro to tak daleko, poza tym specjaliści mówią, że najlepiej dojechać rowerem 6-7 km, a na dokładkę jeszcze przez Gdańską trzeba przejechać... i remontowaną Struga, słowem same problemy;) Chyba faktycznie najlepszą zachętą dla naszego społeczeństwa będzie przyjęcie taktyki "nie wsiadajcie na rowery, bo nam się będzie gorzej w tłoku jeździło". ;)

Wracając do wpisu. Rano coś słabo mi się jechało (od Stargardu do Kobylanki na liczniku prawie cały czas 19-20 km/h, potem ciut więcej), popołudniu trochę lepiej, ale chyba mimo wszystko miałem słabszy dzień.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 39.99km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 22.22km/h
  • VMAX 39.52km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin - Stargard Szczeciński

Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 • dodano: 16.04.2012 | Komentarze 8

SZCZECIN(PORT-Dabie-Wielgowo)-Wielichówko-Cisewo-Grzędzice-STARGARD

Dzisiaj postanowiłem wrócić lasem. Zamiar wcieliłem w życie wbijając się w Wielgowie w las na drogę do Sowna, a potem odpowiednio manewrując dotarłem do Grzędzic, z których (jakby mi było mało) powrót też na terenowo do samego Stargardu ulicą, bodajże, Podmiejską.

Stargard Szczeciński na horyzoncie © michuss


W polu © michuss
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 123.68km
  • Teren 9.60km
  • Czas 05:20
  • VAVG 23.19km/h
  • VMAX 45.72km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin przez Stepnicę

Niedziela, 15 kwietnia 2012 • dodano: 15.04.2012 | Komentarze 6

STARGARD-Żarowo-Smogolice-Poczernin-Bolechowo-Zabród-Goleniów-Miękowo-Widzieńsko-Stepnica-Widzieńsko-Wierzchosław-Miękowo-Goleniów-Rurzyca-Kliniska Wlk.-Pucice-Załom-Szczecin(Załom-Dąbie-centrum-PORT)

Już wspominałem o tym, że w najbliższym (i mam nadzieję trochę dłuższym w perspektywie) czasie będę miał trochę pracy w Stepnicy. Dzisiaj, wykorzystując wolny dzień, pojechałem trochę popracować. Trochę jestem w polu, mam nadzieję mocno podgonić w weekend majowy.

Wyjechałem stosunkowo późno. Głównie dlatego, że chciałem odespać wczorajsze wczesne wstawanie w związku z dojazdem na opisywaną imprezę kolejową (wstałem o 4.50). Dzisiaj pobudka była o 8.30, a godzinę i 10 minut później wyjechałem ze Stargardu. Wiatr był dość silny, miałem wrażenie, że z północy i północnego wschodu. Od początku czułem moje „felerne” kolano, ale bardzo delikatnie i nie przeszkadzało mi to w jeździe do samego końca.

Do Goleniowa najkrótszą (w moim mniemaniu) drogą, czyli do Poczernina przez Smogolice, dalej gruntówką aż do Bolechowa, skąd już przez Zabród dziurawym asfaltem do Goleniowa. W mieście nie zatrzymuję się nigdzie kierując się na Miękowo. Po minięciu tej wsi decyduję się, że pojadę do Widzieńska trochę inaczej niż zwykle, czyli zamiast przez Wierzchosław drogą, która odbija od trójki jakieś 3-4 km za wiaduktem „stepnickim”. Trójką jedzie się monotonnie-nie ma choćby jednego zakrętu od Miękowa do skrzyżowania z wspomnianą drogą. Po skręcie miłe zaskoczenie, bo nawierzchnia, o dziwo, jest dużo lepsza niż przez Wierzchosław.

DK3 - Widzieńsko © michuss


Dość szybko docieram do krzyżówki w Widzieńsku i pruję prosto do Stepnicy. Prawie u celu zatrzymuję się jeszcze na batona musli, bo nagle wyłączyło mi prąd. Potem jazda już bez przeszkód i około 12.15 melduję się na miejscu.

Po zrobieniu tego, co miałem do zrobienia wracam, z tym, że zamiast do Stargardu jadę do Szczecina, by jutro rano się nie zrywać;)

Wyjeżdżam, podobnie jak przyjechałem, do Widzieńska. Potem jednak odbijam i przez Wierzchosław po dość szybkiej jeździe docieram do Miękowa. Goleniów, podobnie jak poprzednio, mijam bez zatrzymywania (nawet światła mi się odpowiednio ustawiły). Potem, z dużą pomocą wiatru, przez Rurzycę i Kliniska do Szczecina, z zajazdem nad plażę w Dąbiu.

Jezioro Dąbie Małe © michuss


  • DST 21.90km
  • Czas 00:58
  • VAVG 22.66km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urozmaicona sobota

Sobota, 14 kwietnia 2012 • dodano: 14.04.2012 | Komentarze 14

STARGARD-Zieleniewo-promenada nad Miedwiem-Morzyczyn i z powrotem

Dzisiaj na rowerze symbolicznie. Dlaczego? Ano dlatego, że przez niemal cały dzień miałem przyjemność uczestniczyć w pożegnalnym przejeździe autobusu szynowego serii SA110. Te wyprodukowane w Niemczech maszyny zostały sprowadzone do Polski (konkretniej na teren Zachodniopomorskiego) w 2004 roku jako ratunek dla linii przed którymi stało widmo likwidacji (m.in. Kołobrzeg-Goleniów i Runowo Pomorskie-Szczecinek). Miały poprawić rentowność połączeń pasażerskich przez zastąpienie nieekonomicznych składów 2-3 wagonowych. I tak w istocie było-powstała przyzwoita sieć połączeń dla wymienionych wyżej linii (i nie tylko), a „niemcobusy”, jak je popularnie zwano, wrosły w zachodniopomorski krajobraz. W 2010 roku województwo ogłasza jednak przetarg na zakup nowych jednostek spalinowych do obsługi połączeń kolejowych. Przetarg wygrywa bydgoska PESA, która etapami dostarcza 12 pojazdów serii SA136 (popularnie „smerfy”). SA110 zostają odstawione jako rezerwa, pojawiają się na torach rzadko. Dzisiejszy przejazd był najprawdopodobniej jednym z ostatnich, o ile nie ostatnim (planowane jest zachowanie jednego zestawu do celów muzealnych).

Podczas dzisiejszej wycieczki odwiedziliśmy linie na co dzień nie używane w ruchu pasażerskim i, tak się złożyło, że wszystkie funkcjonują dzięki wojsku. W pierwszej kolejności dojechaliśmy do Smardzka (pierwsza stacja na linii Świdwin – Połczyn Zdrój – Grzmiąca, zamkniętej dla ruchu osobowego w 1996, a towarowego w 1999; obecnie przejezdny jest tylko odcinek do Smardzka, gdyż znajduje się tam bocznica do wojskowego lotniska). Następnie przemieściliśmy się do Runowa Pomorskiego, skąd wyjechaliśmy w kierunku Szczecinka, dojeżdżając do Czaplinka i cofając się do Złocieńca. Stąd udaliśmy się najpierw na północ, na fragment linii Złocieniec – Połczyn Zdrój, która w niemal całości została przekształcona w ścieżkę rowerową (między przystankiem Grotniki a bramą jednostki wojskowej w Budowie minęliśmy początek rowerowego szlaku). Kolejną atrakcją był wyjazd ze Złocieńca na południe, linią, którą niegdyś dało dojechać się aż do Choszczna przez Mirosławiec i Drawno. Przez spokojne lasy dotarliśmy do Wierzchowa Pomorskiego-niegdyś węzłowej stacji, ponieważ odgałęziała się tu trasa do Wałcza. Oprócz węzła kolejowego w Wierzchowie znajduje się też więzienie, które swą obecność zaznacza długim murem ciągnącym się na wyciągnięcie ręki za oknem pociągu. Po krótkim postoju ruszyliśmy w kierunku Mirosławca, nie dojeżdżając jednak do niego – zakonczyliśmy podróż nieopodal pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy wojskowej CASY w 2008 roku, chwilę wcześniej podziwiając zza okna wojskowe lotnisko.

Zazwyczaj nie zamieszczam opisów odbiegających od głównej tematyki portalu, jednak dziś postanowiłem zrobić wyjątek. Mam nadzieję, że choć jedną osobę zainteresowałem tym opisem:)

Nowe wyparło stare © michuss


W Czaplinku © michuss


"Kikut" na linii Złocieniec - Połczyn Zdrój (przystanek Grotniki) © michuss


Wierzchowo Pomorskie - dawniej węzłowa stacja, w głębi więzienie © michuss


Wierzchowo Pomorskie - nieczynne semafory wyjazdowe © michuss


Pomnik pamięci ofiar katastrody CASY w 2008 © michuss