m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 42.20km
  • Czas 01:48
  • VAVG 23.44km/h
  • VMAX 38.60km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 1268kcal
  • Podjazdy 348m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dobropole po pracy

Sobota, 3 lutego 2018 • dodano: 05.02.2018 | Komentarze 18

Najpierw do pracy, a potem, dość żwawo przez Puszczę Bukową "na przestrzał".

W Starym Czarnowie fotografuję pozostałości po kolei w tej miejscowości. Zaraz za wsią zaczyna prószyć śnieg. Z początku bardzo drobny, niemal jak deszcz. Temperatura zero, więc wiadomo, że "u góry" będzie mróz. I tak jest w istocie, już w Dobropolu jest -1, potem przez chwilę spada do -2. A między Kołówkiem a Kołowem zaczyna się już regularna śnieżyca. Droga robi się coraz bardziej biała i śliska, a już najgorzej jest na Drodze Kołowskiej za skrzyżowaniem z Drogą Mazowiecką. Biało. Wszystko pryska na boki, na szczęście ratują mnie błotniki. Choć i tak po wniesieniu Mariana do przedpokoju momentalnie zrobiły się 3 duże kałuże - zdołałem opanować sytuację :)

A jako nagroda pad thai, a raczej wariacja na temat tego dania własnej produkcji. Pycha :)

Coraz częściej myślę o przesiadce na stravę i rezygnacji z BSa. Teraz dodano możliwość wrzucania zdjęć przez www...




Kategoria wycieczka



Komentarze
tunislawa
| 16:39 środa, 7 lutego 2018 | linkuj wróciłes na stałe znów do nas ...tzn do Szczecina ? Pozdrowionka !
jotka
| 16:20 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Dziękuję Michał - napewno spróbuję :D
michuss
| 12:49 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Kuba, dość proste.

Musisz kupić sos ostrygowy, sos sojowy ciemny i słodki sos sojowy w jakimś dobrze zaopatrzonym markecie. Potem na patelni podsmażasz: najpierw mięso, np. kurczaka lub krewetki, potem to ściągasz z patelni, a wrzucasz na nią dwa jajka, bełtasz, a jak się zetną dodajesz pokrojoną na drobne paski marchew i pojedyncze kwiaty brokuła. Do tego sosy w proporcjach dowolnych, ale z tego co pamiętam to ostrygowego więcej, a sojowych mniej (wyjściowo 2/1 łyżka, ale musisz sobie dosmakować). Na koniec ponownie wrzucasz mięso i dodajesz ugotowany wcześniej makaron ryżowy. Na koniec posypać szczypiorkiem i ugniecionymi orzechami arachidowymi. Gotowe!
Trollking
| 19:47 wtorek, 6 lutego 2018 | linkuj To już się uspokoiłem :)
jotka
| 17:49 wtorek, 6 lutego 2018 | linkuj Pad thai :) bardzo lubię gotować, mógłbyś podać mi przepis na te pysznosci ? :D :)
jotwu
| 17:39 wtorek, 6 lutego 2018 | linkuj Wycieczka w trudnych warunkach z którymi jednak świetnie dałeś sobie radę. Przeglądnąłem lawinę komentarzy i w zupełności zgadzam się zasadniczymi uwagami byś jednak pozostał w BS.
michuss
| 17:15 wtorek, 6 lutego 2018 | linkuj Damian, pewnie pójdę, ale popołudniu i indywidualnie, bo muszę się przygotować do zajęć niedzielnych.

Troll, dzięki za miłe słowa. To nie tyle chęć odejścia, co chwilowy kryzys. O tyle niepokojący, bo pierwszy w życiu. Zawsze byłem gorącym orędownikiem BSa :P, rezygnacja przez myśl nigdy mi nawet nie przeszła, po każdej wycieczce niemal natychmiast rzucałem się do "relacjnowania", z pasją odbierałem maile o komentarzach pod moimi wpisami, a o tych, co nudzili, że tu zgrzebnie, że nie rozwija się miałem nie najlepsze zdanie, bo na BS cenne jest to o czym wspominasz, czyli kontakt z ludźmi - ileż fajnych znajomości, częściowo, jak na przykład z Jurkiem (ukłony) przeniesionych do reala :) Tak więc uspokajam, że na razie nigdzie się nie oddalam, co najwyżej będę wpisy wrzucał z lekkim opóźnieniem ;)

mors, hehe. Już widzę Antoniego zagłębionego w odmętach BSa, szukającego potwierdzenia swych teorii o wadliwej serii opon i dętek szwalbe wycofanych z rynków Europy Zachodniej i celowo oczywiście, z pełną premedytacją wypuszczanych na polski rynek, by zgnębić Kolarski Szczep Piastowy ;))) :P Tak by było. Podkomisja szwalbowska, już to widzę :P

strus - prawda. Zawsze tam zimniej, te 100 m robi różnicę.
strus
| 10:29 wtorek, 6 lutego 2018 | linkuj Na szczycie "Bukowej" klimat zawsze inny niż na dole
mors
| 00:07 wtorek, 6 lutego 2018 | linkuj :0
Toż to skandal nieslychany! :p ;)
To sie az prosi o komisje sledcza, a przypominam, ze Antoni ma teraz wolne moce przerobowe... ;))
Jurek57
| 19:52 poniedziałek, 5 lutego 2018 | linkuj Myślę Że BS , Strava i pewnie inne podobne portale aż tak się od siebie nie różną. A my rowerzyści z reguły jesteśmy solistami takimi "dziwkami" którzy szukają na nich podobnych "dziwaków"którzy mają podobnego bzika.
Mam teorię że kiedy "znikamy" to przyczyny są raczej nierowerowe . :(

Michał było mi miło Ciebie poznać w realu !
I bardzo bym chciał żeby BS pozwolił nam jeszcze ze sobą wspólnie pojeździć ... ! :)
Trollking
| 19:12 poniedziałek, 5 lutego 2018 | linkuj Nie wygłupiaj się z tym olaniem BS-a :) Jedno z drugim się nie wyklucza, fakt, że BS wymaga trochę zachodu z byciem z nim na bieżąco, ale dzięki temu poznajemy Ciebie, a nie tylko staty plus kilka fotek.

Masz oficjalnie zakaz, pewnie nie tylko ode mnie :)
damian
| 18:32 poniedziałek, 5 lutego 2018 | linkuj Sprawdziłem zaraz po napisaniu posta.

PS. Idziesz w sobotę na rower? ;-)
michuss
| 17:56 poniedziałek, 5 lutego 2018 | linkuj Jurek, po pierwsze nie lubię wielkich rewolucji i boję się, że po kilku m-cach bym bardzo żałował tego rozstania z BSa, a po drugie rzesza stałych czytelników i komentatorów, dlatego zapewne zostanę, a przynajmniej do końca tego roku. Może to chwilowe zwątpienie, może lenistwo, bo trzeba poświęcić kilka minut dłużej, żeby opis i foty wrzucić też tutaj. No i szkoda byłoby tego dorobku, wydłużającej się listy "jak to wprzódy bywało"... ;)

Masa czytelników BS`a nie ma pojęcia o istnieniu stravy, a pewnie jeszcze większa może i ma, ale nie ma tam konta. Wyobrażasz sobie morsa kręcącego mainstreamowe KOMy? ;))) I z tego powodu wciąż wrzucam tutaj te jazdy, ale od stycznia kopiuję opisy i umieszczam je też tam, a teraz okazało się jeszcze, że można wrzucać fotki...

Damian, można, ale musisz najpierw zgrać jazdę, a potem jak otworzysz edycję to masz możliwość dodania zdjęć z dysku.
yurek55
| 17:31 poniedziałek, 5 lutego 2018 | linkuj A o czym można napisać na Stravie, czego BS nie przyjmie? Zresztą Strava to serwis treningowo-szosowy, a nie platforma blogowa. Dobra jako uzupełnienie naszej aktywności pisarsko-rowerowej. Tam nie będziesz miał nawet ułamka tej popularności, co tu. Zostań. Pozdrawiam.
damian
| 16:19 poniedziałek, 5 lutego 2018 | linkuj No co wy!? Można na Stravę dawać już foty przez www? Fajnie, nie wiedziałem.
michuss
| 09:14 poniedziałek, 5 lutego 2018 | linkuj Strava po angielsku... Bez przesady! Cóż to za angielski? Tak prosty, że chyba każdy zrozumie? ;) Zgodzę się, że dość mało popularny (ale widzę, że to się ostatnio zmienia), w dodatku nie zawsze czytelnicy BS`owi pokrywają się z tymi stravovymi. Dużym plusem stravy jest możliwość ograniczenia odbiorców, można tam napisać więcej. No i teraz, po tych zmianach, gdy można normalnie wrzucać zdjęcia staje się coraz bardziej "turystyczna". W dodatku, gdy robisz zdjęcia telefonem z GPS to od razu serwis lokalizuje je na mapie. Też fajna rzecz. No i "flajbaj" - dla mnie idealne narzędzie...

Też trzyma mnie tutaj te 8 lat i pewnie jeszcze długo siłą rozpędu będę wrzucał wpisy...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!