m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 90.91km
  • Teren 5.10km
  • Czas 04:28
  • VAVG 20.35km/h
  • VMAX 42.01km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Jezioro Piaski

Czwartek, 15 maja 2014 • dodano: 17.05.2014 | Komentarze 6

SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Słoneczne-Klęskowo-Bukowe-Zdroje-Centrum-Pogodno-Głębokie)-Pilchowo-Tanowo-Gunice-Jezioro Piaski-Tanowo-Pilchowo-SZCZECIN(GŁĘBOKIE-Pogodno-Centrum-Zdroje-BUKOWE)

MAPA

Gdy wczoraj (w środę) Jaszek zamieścił wpis o planowanym wypadzie nad Jezioro Piaski w celu obejrzenia (i sfotografowania) wschodu księżyca w pełni żałowałem, że nie będę mógł się zabrać. Wszak siedziałem w pracy w Stargardzie, a za oknem uporczywie lało. Zresztą nawet gdyby świeciło pełne słońce nie zdążyłbym dotrzeć na miejsce zbiórki. Jednak okazało się, że wyjazd nie doszedł do skutku, z powodu pogody właśnie. Przełożony został na dzień następny, czyli czwartek co bardzo mnie ucieszyło.

Po krótkich zakupach na Prawobrzeżu wyjeżdżam o 19.10 w kierunku Głębokiego, gdzie planowana jest zbiórka. Jeszcze nie do końca jestem zorientowany w czasie (ile go potrzeba na dojazd z Bukowego np. na Głębokie), więc ze sporym zapasem czasu dojeżdżam na punkt zbiórki. Zaraz za mną dojeżdża Krzysiek - Monter, a chwilę później Janusz. Składu dopełnia jeszcze Piotrek - Peio, Tomek - Yogi, Jacek - Jaszek, Radek i jego kolega Andrzej. Dwaj ostatni panowie ruszają w trasę jakąś okrężną (jak zrozumiałem) drogą, my zaś toczymy się DDRką w kierunku Tanowa. Tutaj następuje małe urozmaicenie trasy i w kierunku Jeziora Piasek podążamy, nadkładając nieco drogi, leśnymi szutrówkami (zresztą niedawno wybudowanymi). Czas szybko mija na rozmowach.

U celu jesteśmy około godziny 22. Trafiamy niemal w punkt - księżyc jeszcze nie "wstał", widać tylko jego poświatę znad drzew. Jednak sytuacja jest dynamiczna i w przeciągu kilkunastu minut na dobre zagościł na niebie. Robimy wszyscy zdjęcia, bo widok jest malowniczy. W tym czasie Janusz przygotowuje smaczną, o ile to odpowiednie słowo;), niespodziankę, którą wszyscy chwilę później się raczymy (Janusz zapewnił winny nektar, Jaszek biały obrus, który wspaniale komponował się z leśną ławą, ja zaś kieliszki).
Świetna organizacja, za ten element brawa dla Janusza:)

Po około godzinie ruszamy w drogę powrotną. Ziąb jest wyraźnie odczuwalny, szczególnie w pobliżu jeziora, gdzie wilgotoność jest nieco podwyższona.

W trakcie dość szybkiego przejazdu grupa zostaje podzielona na dwie części - fotografów i pędzących do domu (ja w tej drugiej grupie).

Do chałupy docieram około godziny 1. Podziękowania dla Piotra, który sprawnie poprowadził nas od Głębokiego po Jasne Błonia - nie wiem czy sam bym się po drodze nie pogubił. :)








Kategoria wycieczka



Komentarze
Monica
| 17:35 poniedziałek, 19 maja 2014 | linkuj Widać z udziałem dam podziwia się raczej wschody i zachody słońca a nie wschody księżyca ;-)))
michuss
| 09:14 poniedziałek, 19 maja 2014 | linkuj W pracy mówili mi "jakie to piękne, romantyczne", ale gdy dodałem, że było na ośmiu chłopa i ani jednej damy zapadła konsternacja... :D
Monica
| 19:49 niedziela, 18 maja 2014 | linkuj Romantyczna męska "kolacja" przy blasku księżyca ;-)
Trendix
| 12:35 niedziela, 18 maja 2014 | linkuj Imprezka w plenerze :)
srk23
| 16:46 sobota, 17 maja 2014 | linkuj Zarąbiste miejsce i to o tej porze dnia, a raczej nocy (też się zastanawiałem, ale przyszedłem strasznie styrany z pracy).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!