m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 28.16km
  • Czas 01:33
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 38.86km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na obiad z Agą

Wtorek, 11 listopada 2014 • dodano: 17.11.2014 | Komentarze 5

SZCZECIN(BUKOWE-Zdroje-Centrum-Dąbie-Kijewo-Słoneczne-Klęskowo-BUKOWE)

MAPA

Dzień, który był dowodem na to jak plany mogą rozminąć się z rzeczywistością. Chcieliśmy zaliczyć gwarantujący ponad 100 km przelot do Stepnicy i z powrotem. Jednak gorsze, a wręcz dużo gorsze samopoczucie sprawiło, że musieliśmy zmienić zamiary. Okazało się, że przy problemach z nerkami/anginą nawet niecałe 30 km potrafi człowieka zmaltretować... Do domu dotarliśmy naprawdę nieźle zjechani.

Ruszyliśmy dopiero około godziny 13 motywowani wizją dobrego obiadu w "Ukraineczce" na szczecińskim "Starym Mieście". Spacerowym tempem dojechaliśmy tam najkrótszą trasą. Po przepysznościach (z kronikarskiego ;) obowiązku: cepeliny i draniki z grzybami) wróciliśmy drogą nieco okrężną, bo chciałem Adze pokazać Dąbie Małe z perspektywy plaży. Końcówka to już zakup  pożywnych andrutów, które dostarczyły całej naszej dwójce odrobinę energii na podjazd pod Fioletową (i tak nas wymęczył).

Nie było to chyba wszystko razem zbyt rozsądne, ale... ALE... jak się spotka dwójka chorych na cyklozę... ;) Gdybym drugi raz miał decydować to nie zmienił bym nic. Może poza lekkim wydłużeniem trasy, ewentualnie niewielkim zwiększeniem konsumowanych w "Ukraineczce" porcji. I czuję, że nie byłbym w tym podejściu odosobniony. ;)










Kategoria wycieczka



Komentarze
Kot
| 16:50 wtorek, 18 listopada 2014 | linkuj Na dobre i na złe.... w zdrowiu i w chorobie... rower! :)
Trendix
| 20:40 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Czyli jazda na rowerze w taką pogodę jako lekarstwo nie powinna być stosowana ?? :)
mors
| 17:58 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Wszystko fajnie, tylko te tegoroczne 30kkm Agi zaczyna stawać pod znakiem zapytania. ;)
michuss
| 10:57 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Wiedziałem, że można na Ciebie liczyć. :)

Ja odkupiłem winę w zeszłym tygodniu, Ty w tym, a potem to już z góry.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!