m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 56.10km
  • Czas 02:41
  • VAVG 20.91km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 172 ( 90%)
  • HRavg 141 ( 73%)
  • Kalorie 1475kcal
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD + Lubieszyn i Miodowa

Poniedziałek, 22 lutego 2016 • dodano: 22.02.2016 | Komentarze 6

SZCZECIN(NIEBUSZEWO-Centrum-port-Centrum-Turzyn-Gumieńce)-Przylep-Stobno-Dołuje-Lubieszyn-Dobra-Grzepnica-Sławoszewo-Bartoszewo-Pilchowo-SZCZECIN(Głębokie-Osów-Warszewo-Łękno-NIEBUSZEWO)

MAPA

Do pracy w mżawce, więc jechałem spokojnie, żeby za bardzo nie zmoknąć.

Powrót z pracy okrężną drogą - pierwszy raz przejechałem się drogą Lubieszyn - Dobra. Nie wiedziałem, że tam takie fajne pagórki. Zmrok łapie mnie kawałek za Bartoszewem, gdzie jeszcze walczę z kółeczkami od przerzutki.

Zaś końcówka dnia to utwierdzenie się w jak najgorszej opinii o PZU Życie. Złamanego grosza im nie powierzę, jakem michuss.
Kategoria wycieczka



Komentarze
mors
| 21:36 wtorek, 1 marca 2016 | linkuj No ale co z tym PZU? ;>
yurek55
| 13:23 środa, 24 lutego 2016 | linkuj Taaak? No popatrz, a ja tu już takie wnioski wyprowadziłem, godne Nobla prawie.
michuss
| 12:46 środa, 24 lutego 2016 | linkuj Mniej pryska spod kół, o to mniej więcej chodziło. ;)
yurek55
| 12:43 środa, 24 lutego 2016 | linkuj Nie znałem dotąd tej teorii, że jak się wolno jedzie, to się mniej moknie podczas mżawki. Idąc dalej tym tokiem, gdy się stoi - nie moknie się wcale, rewelacja! :)
michuss
| 07:40 wtorek, 23 lutego 2016 | linkuj A to inna sprawa. Rzeczywiście kilka razy minęły mnie o włos pędzące suvy lokalnych "mistrzów kierownicy".
leszczyk
| 21:03 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj Pagórki fajne, tylko kierowcy ZPL mogą Cię zdmuchnąć z trasy ....
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!