m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 113.50km
  • Czas 04:26
  • VAVG 25.60km/h
  • VMAX 59.20km/h
  • Kalorie 2278kcal
  • Podjazdy 1113m
  • Sprzęt Hanka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wizytą do Żuromina

Sobota, 5 sierpnia 2017 • dodano: 07.08.2017 | Komentarze 8

MAPA

Wykorzystana okazja by spotkać dawno niewidzianą koleżankę ze Szczecina. Popiliśmy (po 50 km w słońcu zimne piwko było wybawieniem), pojedliśmy i ruszyłem w drogę powrotną. Trasa tak urocza, że w obie strony jechałem niemal tym samym śladem. Przewyższeń - masa. Miałem wrażenie, że nieustannie jadę góra-dół-góra-dół. Rewelacja.

Ta wycieczka to ostatni wyjazd w tym tygodniu. W niedzielę spływ Słupią :)






Kategoria wycieczka



Komentarze
Trendix
| 22:00 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj :) kiedyś nawet myślał by urządzić tam jakiś barek dla kajakarzy :) bo albo tam kończą albo mają przerzut kajaków aż za elektrownię więc trochę czasu tam spędzają :)
michuss
| 18:36 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Haha, już dawno po. Ale wiesz co? Kończyliśmy przy tamie w Młynkach :D
Trendix
| 18:31 poniedziałek, 14 sierpnia 2017 | linkuj Jak dopłyniesz do tamy w Młynkach to pozdrów mojego kolegę który ma tam chatę :)
rmk
| 14:27 niedziela, 13 sierpnia 2017 | linkuj Na drugiej fotce ewidentnie widać, że jeździłeś po płaskim ;D
jotka
| 10:41 środa, 9 sierpnia 2017 | linkuj Chłodne piwko w upalny dzień działa orzeźwiająco :) Ładny dystans !
michuss
| 21:33 wtorek, 8 sierpnia 2017 | linkuj Spokojnie ;) Jestem wrogiem jeżdżenia po alkoholu nawet na rowerze. Od wypicia do wyjazdu w drogę powrotną minęło ponad dwie godziny. Byłem "czysty" ;)
Trollking
| 11:04 wtorek, 8 sierpnia 2017 | linkuj Mi też się morda cieszy gdy widzę ten znak o stromym zjeździe/podjeździe :)

Ale z piwkiem na szosie - mimo wszystko minimalnie ryzykowne.

Stówki gratuluję! :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!