m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.20km
  • Teren 0.50km
  • Czas 03:11
  • VAVG 19.54km/h
  • VMAX 40.80km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 1708kcal
  • Podjazdy 422m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

D-Dąbie-P-Zdunowo-Kołowo-D

Piątek, 12 stycznia 2018 • dodano: 12.01.2018 | Komentarze 10

Wreszcie po dwóch tygodniach dojazd do pracy na rowerze. Jedna różnica, że do innej niż wcześniej ;)

Ponieważ rano wstałem trochę za wcześnie dołożyłem sobie kilometrów przez Dąbie i DDRkę na Przestrzennej, do której bardzo było mi tęskno. Jak i do innych DDRek szczecińskich, ale tylko tych niewykoślawionych ;)

Powrót początkowo w lekkiej mżawce. W porcie próbuję, na miarę warunków, urządzić sesję zdjęciową, ale idzie jak idzie – jest szaro i pada. Jadę więc dalej przed siebie – najpierw do sklepu, a potem już, delektując się tym niezmiernie, przez Most Cłowy. Dla mnie nowość, gdy wyjeżdżałem w czerwcu wciąż był nieprzejezdny.

Jest niezbyt ciekawie jak na jeden z pierwszych przejazdów nowym rowerem – siąpi, a w wielu miejscach asfalt jest zabrudzony błotem. Na szczęście longboardy SKS wywiązują się ze swoich zadań (nie znoszę tego określenia - „robią robotę”), więc okolice suportu są czyste, lekko tylko zachlapane tym, co pryska na boki.

W Wielgowie i Zdunowie przejazd bokami, potem przez Sławociesze do Płoni, gdzie gaszę światełko rezerwy przy pomocy snickersa, szybki przeskok ulicą Przyszłości do Śmierdnicy, za którą zjeżdżam już w kochaną Puszczę. W słuchawkach akurat zaczyna się album Caverna Magica Andreasa Vollenweidera – no wymarzone warunki. Nawet deszcz przestał siąpić, a asfalt miejscami skrzy się delikatną szklaneczką. Wdrapuję się aż pod Kołowo – tutaj jest przeszło 100 m wyżej jak w Szczecinie, więc i śnieg, i bardzo ślisko. Trzeba uważać: ostatnie km do domu pokonuje rozważnie (i romantycznie :P).

Dobry. Bardzo dobry zakup :)








Kategoria wycieczka



Komentarze
michuss
| 23:14 sobota, 13 stycznia 2018 | linkuj Marek, na razie nie będę zmieniał. Ten proxx zupełnie wystarcza. Jedynie myślę o zakupie uchwytu do lampki w „tradycyjnym” miejscu, nie na kierownicy.

Jurek, ja do szosy nie będę zakładał błotników. Ale Twój pomysł jest niegłupi. Zobacz te węższe longboardy, ewentualnie sprawdź jakie sksy najlepiej pasują do szosówki :)
yurek55
| 17:48 sobota, 13 stycznia 2018 | linkuj Tak patrzę na Twoje błotniki i może bym sobie sprawił takie do szosy? Co sądzisz?
michuss
| 13:50 sobota, 13 stycznia 2018 | linkuj Troll - tłumią nieźle te wertepy, trzeba przyznać ;)

strus - polecam! :)

jotka - lampka proxx, polecam ;)

Janusz - dzięki!
michuss
| 13:49 sobota, 13 stycznia 2018 | linkuj Nowa, nowa, ale nie koza. Prędzej Tatra :P

Jutro nie da rady. Gości mam dziś wieczorem, Kochany... ;)))
jurektc
| 11:42 sobota, 13 stycznia 2018 | linkuj O nowa koza ?? Zapraszamy Michał jutro na 9 głebokie :D
jotwu
| 09:11 sobota, 13 stycznia 2018 | linkuj Ostro wystartowałeś na nowym, świetnie prezentującym się rowerze. Podobnie jak Kuba zauważyłem, że zadbałeś o bardzo dobre oświetlenie roweru.
jotka
| 09:06 sobota, 13 stycznia 2018 | linkuj Rozkręcasz się :) najbardziej podoba mi się oświetlenie Twojego roweru :)
strus
| 08:52 sobota, 13 stycznia 2018 | linkuj Nocny hard core po Bukowej
Trollking
| 22:53 piątek, 12 stycznia 2018 | linkuj Fajne foty wyszły. A patrząc na dwie ostatnie - już rozumiem skąd wybór opon :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!