m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 81.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 04:34
  • VAVG 17.74km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 2155kcal
  • Podjazdy 497m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Betonówka" po pracy

Sobota, 20 stycznia 2018 • dodano: 20.01.2018 | Komentarze 5

MAPA

Do pracy na 10... Zostawiłem sobie bezpieczny margines, 45 minut na dojazd z Podjuch na Bukowe i... Dojechałem na styk. Punkt 10, a tu jeszcze 10 minut na przebranie... Szczęśliwie nikogo nie było. A spóźnienie dlatego, że zamiast „dołem” pojechałem przez Puszczę i wybrałem sobie do zjazdu na doł Drogę Chojnowską, zawaloną głębokim, mokrym śniegiem, trochę już rozjeżdżoną przez jakiś traktor. A pod spodem bruk... Spociłem się na tym zjeździe bardziej niż podjeżdżając Drogą Kołowską...

Po pracy jadę zobaczyć most na Inie w Lubowie. Rezygnuję z jazdy w górę do Puszczy, bo Górska pewnie w niewiele lepszym stanie jak Chojnowska. Do Płoni dojeżdżam jako tako, po dawnym nasypie kolejowym. Tamtędy domyślnie ma chyba biec DDRka zapewniająca dojazd z tej dzielnicy do Klęskowa.

Potem asfaltem, pośród solnych kałuż (dostaje ten napęd w kość od samego początku) do Jezierzyc, skąd skrótem do motanieckiego CPN. Tutaj też beznadziejnie, są momenty, że rower tańczy na wszystkie strony, trudno znaleźć miejsce, na drodze, po którym da się jechać prosto przed siebie.

Na stacji kupuję napój i batona i jadę dalej. Skręcam nad Miedwie i dynamicznie wjeżdżam na pomosty drewniane. Dopóki jadę prosto jest ok, ale gdy skręcam czuję, że rower spode mnie wyjeżdża... Zaliczam pierwszą od dawna glebę. Rąbię z całej siły lewym bokiem, ale skupiam się głównie na tym, by złapać sunący po tych śliskich dechach rower. Wody jest na tyle dużo, że upadek z pomostu oznacza kąpiel. Jakimś cudem wyhamowujemy razem. I na szczęście nikt tego nie widzi ;) Szybko ogląd sprzętu – spadł łańcuch. Na tym straty się kończą. Ja otrzepuję ubranie i tyle... Teraz czuję, że coś nie do końca tak jest z jednym z palców u lewej dłoni ;)

Plan na dalszą trasię jest taki, że chcę dotrzeć do betonówki, ale aż do Stargardu nie dobijam. Skręcam na Grzędzice i jadę do Żarowa. Dawno mnie tu nie było, a zmian sporo, pełno nowych „posiadłości”.

W Lubowie, jak wspominałem, podjeżdżam pod sam most na Inie. Okazała konstrukcja, szkoda, że już nie jeżdżą te wąskotorówki. I pewnie nigdy już nie pojadą. Robię kilka zdjęć i przez Rogowo dojeżdżam do Poczernina. Tutaj też odpuszczam jazdę koło figury tylko skręcam w centrum wsi w prawo i kieruję się w stronę „betonówki”. Szczęśliwie jeszcze przy niej grzebią i jest niedostępna dla ruchu samochodowego. Dzięki temu spokojnie i szybko osiągam węzeł Rzęśnica, skąd po dziurach do Zdunowa i dalej przez Dąbie do Podjuch. Ostatnio próbowałem tu znaleźć alternatywę dla brukowanej Krzemiennej... I znalazłem inny dojazd, od Klucza, ale też po kamulach.

Udany wyjazd.





















Kategoria wycieczka



Komentarze
strus
| 10:21 piątek, 26 stycznia 2018 | linkuj " dynamicznie wjeżdżam na pomosty drewniane"ja trzy lata temu tak zrobiłem i od tamtej pory w tylko wchodzę ,bo tak samo zaliczyłem glebę.
leszczyk
| 11:42 poniedziałek, 22 stycznia 2018 | linkuj Całe szczęście, że gleba zakończyła się na pomoście, bez odwiedzin w jeziorze....
Trollking
| 21:27 niedziela, 21 stycznia 2018 | linkuj Opis gleby epicki i trzymający w napięciu :)
michuss
| 15:39 niedziela, 21 stycznia 2018 | linkuj Rozglądałem się, ale strusia nie stwierdzono.
jotka
| 14:11 niedziela, 21 stycznia 2018 | linkuj Mogłeś Darka - strusia odwiedzić :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!