m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 129.31km
  • Czas 05:10
  • VAVG 25.03km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 4056kcal
  • Podjazdy 404m
  • Sprzęt Kazik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzebiatów-Płoty-Lubczyna-Szczecin

Niedziela, 30 sierpnia 2020 • dodano: 30.08.2020 | Komentarze 3

MAPA

Jak dojazd do Trzebiatowa to i powrót. Najpierw kręcę się z wujkiem trochę po Trzebiatowie - jedziemy na śniadanie do drugiej części rodziny z Trzebiatowa. Siedziało się tak fajnie, że odjazd powrotny się opóźnił. No i poza tym wujo odjechał sam w stronę Brojc, a ja miałem go gonić, bo chciałem jeszcze sfotografować mural, o którym się dowiedziałem podczas porannego biesiadowania ;))) I warto było - grzebię w pamięci i to chyba najładniejszy jaki do tej pory widziałem, włączając także te prezentowane przez innych tutaj. Trzebiatowski do bólu :)

Wujka dopadam dopiero w Brojcach, czekał na mnie, więc nieźle przycisnął. Budujące, że w wieku ponad 80 lat wciąż można sobie jeździć, robić codziennie po kilkadziesiąt km (dziś wpadło ponad 80, w tym roku już prawie 6200). Żegnamy się i ja ruszam w dalszą drogę. Na początek po tragicznym asfalcie w kierunku Stołąża, a potem wybawienie w postaci równej drogi gruntowej do Natolewic. Z nich już przyzwoitym asfaltem do starej DK6, która będzie mi dziś towarzyszką na długo, bo aż do Goleniowa. Równy asfalt, wiatr pomagał, czegóż chcieć więcej? Kebsa, którego wciągam do spółki z lodami w Goleniowie.

Końcówka to już, podobnie jak wczoraj, wariant przez Lubczynę. Na koniec jeszcze najlepsze lody na Prawobrzeżu i świętowanie niedzieli handlowej w jednej z biedr :) 















Kategoria wycieczka



Komentarze
michuss
| 19:35 wtorek, 1 września 2020 | linkuj strus, dzięki za namiar!

Troll, wszyscy dają mu dużo mniej. Konserwuje się na rowerze i w górach :)
Trollking
| 21:24 poniedziałek, 31 sierpnia 2020 | linkuj Twój wujek ma 80 lat? Po zdjęciu dałbym mu maks 65! :) Brawo, brawo, brawo dla tego pana! :)

Mural faktycznie niezły, muszę przyznać. Choć z poznańskich klimatów zdecydowanie polecę ten sam, o którym pisze Struś, jak i... ten z mojego dzisiejszego wypadu :)
strus
| 10:22 poniedziałek, 31 sierpnia 2020 | linkuj Michał jak będziesz w Poznaniu to nie pomiń murala - Opowieść śródecka z trębaczem na dachu i kotem w tle: http://strus.bikestats.pl/1752415,50-tka-po-pracy.html
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!