m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 144.57km
  • Czas 06:31
  • VAVG 22.18km/h
  • VMAX 46.98km/h
  • Sprzęt Author Stratos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Przytonia przez Ińsko

Czwartek, 13 maja 2010 • dodano: 13.05.2010 | Komentarze 3

STARGARD-Strachocin-Ulikowo-Pęzino-Czarnkowo-Marianowo-Kępno-Dobrzany-Kozy-Ciemnik-Ińsko-Storkowo-Brzeźniak-Przytoń-Węgorzyno-Chociwel-Karkowo-Kania-Chlebowo-Chlebówko-Białuń-Tolcz-Łęczyca-Storkówko-Małkocin-Klępino-STARGARD



Korzystając z konczącego się powoli urlopu postanowiłem "zaszaleć" i pojechać gdzieś dalej.

Wyruszyłem z domu o 6.15 w dość wilgotnej mgle (na tyle wilgotnej, że po 5 km miałem mokre okulary, a z kasku kapała woda). Do Marianowa pojechałem tą samą trasą, z której korzystałem dwa dni temu (przez Pęzino, Czarnkowo), a dalej przez Kępno do Dobrzan. Tu krótka przerwa na banana i snickersa i po chwili docieram do Kóz, skąd jedną z najbardziej urokliwych dróg, którą kiedykolwiek jechałem do Ciemnika. Według przewodnika po zachodniopomorskim z lat siedemdziesiątych droga ta została wybudowana specjalnie w celach widokowych (?). Faktycznie wiedzie serpentynami przez dość mocno pofałdowany las. Po drodze mija się śródleśne jeziora-niektóre większe, niektóre mniejsze. W pewnym momencie płoszę stado dzików-dość spore, uciekając robią sporo hałasu-aż zatrzymałem się z wrażenia. Z Ciemnika drogą wojewódzką do Ińska, gdzie robię sobie krótki postój nad jeziorem, przy pomniku słynnego ińskiego raka (OIDP podobna legenda z rakiem wiąże się z równie urokliwym Moryniem).

W Ińsku zaopatruję się w kolejną flaszkę wody, bułki, które potem zjem z kabanosami i jogurt. Wyjeżdżam tą samą drogą wojewódzką, którą przyjechałem, tyle, że w kierunku Węgorzyna. W Storkowie jednak nie skręcam wraz z nią, tylko jadę prosto w kierunku drogi krajowej nr 20, a dalej Brzeźniaka. Niedaleko za Storkowem mijam okazałą kopalnię piasku, natomiast tuż przed skrzyżowaniem z DK20 mija mnie karetka na sygnale (sygnał włączają w ostatniej chwili, skutkiem czego prawie ląduję w rowie).

Droga do Brzeźniaka niezwykle wąska i urokliwa. Mijam panów "pomarańczowych", którzy coś tam łatają. Niesamowite wrażenie robi zakręt, za którym jest zjazd wprost na przejazd kolejowy przy stacji PKP o nazwie Wiewiecko. Świetnie wygląda stacja z tej perspektywy-zadbana, krawężniki odmalowane, jest rozkład, wszystko jak trzeba;)

Przed samym Brzeźniakiem zaliczam całkiem pokaźny podjazd, a potem w pofałdowanym terenie docieram do Węgorzyna, w okolicach Przytonia urządzając sobie śniadanie.

Z Węgorzyna szybko chcę się przedostać do Chociwla-jadę "dwudziestką". Nie polecam, brak poboczy i bardzo wzmożony ruch ciężarówek.

Od Chociwla opłotkami zasuwam w kierunku "betonówki" (droga Szczecin-Chociwel, wybudowana w części w latach trzydziestych autostrada z Berlina do Królewca). Potem także "bokami" do Stargardu.

Pogoda była w sam raz-pochmurno, ale nie padało. Skwaru też nie stwierdziłem.
Nawierzchnia na większej części trasy zadowalająca.

Garść zdjęć:

Start wycieczki © michuss


Author w zieleni © michuss


Droga Kozy-Ciemnik © michuss


Author nad jeziorem Okunie © michuss


Droga Kozy-Ciemnik © michuss


Iński Rak © michuss


PKP Wiewiecko © michuss


Cmentarzyk w Przytoniu © michuss


Pomnik w Węgorzynie © michuss


Author na wąskim torze © michuss
Kategoria wycieczka



Komentarze
widmo
| 07:29 poniedziałek, 17 maja 2010 | linkuj Ciekawa wycieczka. Będę musiał "sprawdzic" tę drogę Kozy-Ciemnik, bo wygląda apetycznie.
michuss
| 12:05 piątek, 14 maja 2010 | linkuj Cześć! Nie, jeżdżę na zwykłych platformach, aczkolwiek myślałem o spd`ach:)
Křemílek | 11:33 piątek, 14 maja 2010 | linkuj Cześć. Takie pytanie mam - nie używasz SPD? ;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!