m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 5.73km
  • Czas 00:16
  • VAVG 21.49km/h
  • VMAX 34.26km/h
  • Sprzęt Author Stratos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z Bolszewa do Stargardu (SKM + PR)

Niedziela, 12 czerwca 2011 • dodano: 19.06.2011 | Komentarze 0

BOLSZEWO-Wejherowo-PKP-STARGARD

Po wczorajszym dystansie miałem obawy czy dam radę przejechać ten kawałek na dworzec;) Na szczęście obyło się bez problemów, poza problemami z "czterema literami" nawet nie odczuwałem jakiegoś szczególnego zmęczenia.

Podróż jak to podróż koleją;) Od Wejherowa do Słupska jadę SKM-należą się słowa uznania, bo firma nie bierze ani grosza za przewóz roweru. Skład po remoncie, poza zroweryzowaną rodzinką, która jedzie z Wejherowa do Strzebielina jestem w "służbówce" sam.

W Słupsku mam godzinę do pociągu osobowego w kierunku Szczecina. Tutaj niestety rozczarowanie, bo podstawiony zostaje tzw. "edek" (jednostka elektryczna serii ED72). Ten typ ma tak, że na jedym końcu są dwa przedziały pierwszej klasy (łapie się do nich też "służbowy", w który należy wstawić rowery). Jako, że zgodnie z rozkładem pociąg ten nie prowadzi pierwszej klasy można tam wsiadać bez oporów, dzięki czemu w bardzo komfortowych warunkach jedzie rower i jego właściciel. Niestety, dzisiaj okazało się, że końcówkę pociągu stanowi klasa druga, gdzie przedział na rowery jest bardzo ciasny. W Słupsku oprócz mnie wsiadają jeszcze dwie osoby z rowerami, więc mam obawy jak to będzie się rozwijało dalej-do Stargardu może się jeszcze trochę rowerzystów ewentualnie nazbierać. Na szczęście w takim samym zestawie docieramy do mojej stacji docelowej, dzięki czemu bezproblemowo wydostaję się z rowerem. Aha, Przewozy Regionalne za przewóz roweru skasowały mnie złotówkę (promocja weekendowa "Kolej na rower").



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!