m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.01km
  • Czas 02:11
  • VAVG 24.74km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Sprzęt Author Stratos
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po powiecie sławieńskim

Poniedziałek, 4 lipca 2011 • dodano: 05.07.2011 | Komentarze 3

BOLSZEWO-Wejherowo-PKP-Słupsk-Bolesławice-Sycewice-Pałowo-Nosalin-Staniewice-Mazów-Chudaczewko-DARŁOWO



Korzystając z zaproszenia i urlopu postanowiłem odwiedzić znajomych, którzy akurat przelotem, przez kilka dni bawili w Darłowie.

Początkowo miałem zamiar jechać z Bolszewa, ale rzeczywistość nieco zweryfikowała te plany i ostatecznie do Słupska dojechałem kolejką SKM, wykorzystując przy okazji prorowerowe nastawienie tej spółki, które objawia się w tym, że można rowery przewozić za darmo i to codziennie. Przewozy Regionalne mogły by brać przykład, bo wożenie rowerów za złotówkę tylko w weekendy to stanowczo za mało.

Ze Słupska kieruję się „szóstką” w stronę Sławna, szerokim poboczem dojeżdżając do Sycewic. Ta miejscowość znajduje się w gminie Kobylnica, czyli jednej z tych, które słyną z robienia kokosów na bazie zdjęć z fotoradarów. Osobiście byłem dwa razy tam „ustrzelony”, a wcale często tą trasą nie podróżowałem. Dzisiaj, a jakże!, też stał statyw, schowany za przystankiem autobusowym, czyli miejscowe zwyczaje się nie zmieniły:)

W Sycewicach, przed samym przejazdem kolejowym skręciłem w boczną drogę, za drogowskazem „Postomino”. Tą potwornie dziurawą, ale prawie pozbawioną ruchu samochodowego szosą docieram do Pałowa. Tu krótki rzut na mapę i decyduję się jechać przez Nosalin, Staniewice, Mazów, Chudaczewko do szosy ze Sławska do Jarosławca. Odcinek z Pałowa do Nosalina to zapewne jedna ze słynnych „schetynówek”-nowiutki, gładki asfalt. Uroku tej trasie dodaje pokaźny wiatrak elektryczny.

Nówka sztuka-droga Pałowo-Nosalin © michuss


Między Nosalinem a Staniewicami zapadł mi w pamięć fajny, drewniany most na Wieprzy. Z kolei fragment ze Staniewic do Mazowa, w ogóle nie oznaczony w tych pierwszych i obrany przeze mnie „na czuja” był potwornie dziurawy, szczególnie na początkowym odcinku do Wilkowic.

Staniewice © michuss


W Mazowie skręcam w prawo, w drogę z charakterystycznych betonowych płyt z dziurkami w środku (nie wiem jak się fachowo nazywają, ale nie jest to ani trylinka, ani płyty jumbo).

Płyty Mazów-Chudaczewko-szosa ze Sławska do Jarosławca © michuss


Po chwili przejeżdżam ponownie już dzisiaj nad Wieprzą, a za moment, w Chudaczewku trasa odbija w lewo i przez kilka km wije się przez las-wspaniały, klimatyczny odcinek. Co prawda trochę te płyty dają popalić, bo rower drży jak wariat, ale summa summarum jest super. Po kilkunastu minutach wyłania się skrzyżowanie z wspominaną asfaltówką ze Sławska do Jarosławca, na którym skręcam w prawo (w kierunku Jarosławca). Po kilku km docieram do krzyżówki z wojewódzką drogą 203 z Ustki do Koszalina. Skręcam, rzecz jasna, w lewo i po 13 km wjeżdżam do Darłowa, delektując się wspaniałą jazdą z wiatrem, nieco zmąconą potwornym ruchem na końcowym odcinku i kompletnie zdewastowanym skrajem jezdni. Koniec końców-w samym Darłowie niemal wpadam na samochód moich znajomych, do których jadę:)


Komentarze
michuss
| 08:52 środa, 6 lipca 2011 | linkuj rammzes-pewnie nieprędko się tam pojawię, ale wezmę Twoją sugestię pod uwagę.

sargath-człowiek uczy się całe życie. Zawsze myślałem, że jumbo to są takie wielkie, pełne płyty ;)
rammzes
| 08:43 środa, 6 lipca 2011 | linkuj Jeśli będziesz miał okazję raz jeszcze być w tych okolicach przejedź się ścieżką rowerową (z wspomnianych wcześniej przez Ciebie plyt Jumbo) tuż na takim mini-klifem z Jarosławca do Darłowa.
sargath
| 06:03 środa, 6 lipca 2011 | linkuj ze zdjęcia widać że są to ewidentnie płyty jumbo :)

zazdroszczę śmigania w nieokolicznych terenach :)

pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!