m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.18km
  • Czas 02:32
  • VAVG 21.78km/h
  • VMAX 32.65km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po lasach

Sobota, 29 października 2011 • dodano: 29.10.2011 | Komentarze 3

STARGARD-Grzędzice-Sowno-Szczecin(Wielgowo-Zdunowo-Sławociesze-Płonia-Jezierzyce)-Bielkowo-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-STARGARD

Czas na rower znalazłem dopiero około 15. Postanowiłem powłóczyć się po lasach na północ od linii kolejowej Stargard-Szczecin.

Do Grzędzic dojeżdżam ze Stargardu ul. Podleśną. Robię to pierwszy raz w życiu:) Było całkiem przyjemnie.

Stargard - Grzędzice © michuss


Z Grzędzic drogą (bruk) prowadzącą do przysiółka Majątek.

Grzędzice Majątek © michuss


Dalej modyfikuję nieco swoją stałą trasę i zamiast odbić w lewo w las jadę prosto (zresztą też w las).

Pod Grzędzicami © michuss


Chwilę później wjeżdżam na rozległą polanę i serce skacze mi do gardła-zza zakrętu dostrzegam dwa duże psy, które biegną wprost na mnie! Dookoła żywej duszy, więc sytuacja nieciekawa. Gdy podbiegły zorientowałem się, że mam do czynienia z psami myśliwskimi, tym niemniej dziwne, że biegały sobie samopas w takim miejscu. Na szczęście psiaki były ode mnie mniej zaskoczone, więc minęły mnie wesoło merdając ogonami. Chwilę później nawierzchnia zmienia się z kopnego piachu na asfalt i wpadam do Sowna.

Przejażdżkę kontynuuję udając się asfaltową drogą w kierunku Goleniowa, by na wysokości zjazdu na Strumiany odbić weń, a zaraz potem lekko w lewo, w drogę biegnącą do Reptowa i Wielgowa.

Pod Sownem © michuss


Ten drugi kierunek był już na BS wymieniany w kontekście remontu nawierzchni, który został przeprowadzony latem-droga wprawdzie nie jest asfaltowa, ale bardzo mocno ubity szuter daje podobny efekt. Rzeczywiście-mucha nie siada, jedzie się rewelacyjnie, może z małym wyjątkiem kilkuset metrowego, koślawego bruku gdzieś w środku lasu.

Sowno - Wielgowo © michuss


Z Wielgowa przez Zdunowo, Sławociesze dobijam do Płoni-krótki fragment „dziesiątki”, niebezpieczny, bo bez pobocza, za to z wysokim krawężnikiem.

Aleja © michuss


Dalej lasem do Jezierzyc i potem „w ciemno” różniastymi przesiekami, by w końcu dotrzeć do Bielkowa, a konkretniej do drogi, która prowadzi do tej wsi z Rekowa.

Końcówka to dojazd do Kobylanki, DDR do Morzyczyna, promenada nad Miedwiem i dalej DDR do Stargardu.

Miedwie po sezonie © michuss


Cisza na Miedwiu © michuss
Kategoria wycieczka



Komentarze
rowerzystka
| 21:54 sobota, 29 października 2011 | linkuj Sobotę, tak ja z Tunisławą, spędziłeś w pięknych miejscach :))
sargath
| 20:01 sobota, 29 października 2011 | linkuj aleje z drzewami mają klimat, zwłaszcza świetna jest fotka Sowno - Wielgowo
tunislawa
| 19:36 sobota, 29 października 2011 | linkuj Piękny dzień , piękna , jesień , piękny las ! Tak można pedałować i pedałować , nie ?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!