m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 124.89km
  • Teren 1.50km
  • Czas 05:01
  • VAVG 24.90km/h
  • VMAX 36.66km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stepnica

Niedziela, 10 czerwca 2012 • dodano: 10.06.2012 | Komentarze 1

STARGARD-Żarowo-Lubowo-Poczernin-Przemocze-Podańsko-Goleniów-Modrzewie-Kąty-Stepnica-Widzieńsko-Miękowo-Goleniów-Podańsko-Przemocze-Sowno-Smogolice-Żarowo-STARGARD

Dzisiaj miałem w planach Tour de Natur z Rowerowym Szczecinem. Umówiłem się nawet wstępnie z oclahomapl na wyjazd ze Stargardu o 4.35, ale wczoraj miałem cały dzień straszliwie wyczerpujący (12 godzin w robocie) i postanowiłem wieczorem, że sobie ten wyjazd odpuszczę, bo nie będzie dla mnie niczym więcej jak męczarnią. Budzik nawet zadzwonił o 4, ale go od razu wyłączyłem i odwróciłem się na drugi bok.

Obudziłem się przed 8 i zobaczyłem, że za oknem piękna pogoda. Oczywiście pierwsza myśl-fajnie by było się gdzieś wypuścić, ale niedaleko, bo w domu sporo rzeczy do zrobienia. W tym momencie dostałem smsa od koleżanki ze Stepnicy: „Zapraszam na kapuśniak. Jak chcesz to przyjeżdżaj”. Nie mogłem takiej piłki nie skierować do bramki;)))

O 9.10 wystartowałem. Z racji tego, że jeżdżę teraz na wąskich oponach odpuściłem sobie dłuższe fragmenty terenu (przejechałem jedynie po „piachu” od Poczernina do betonówki). Około 10.30 zatrzymałem się pod lidlem w Goleniowie, gdzie zrobiłem drobne zakupy, a potem przez Modrzewie i Kąty, czyli drogą, której nie znoszę, do celu. Wiatr lekko przeszkadzał. Na miejscu byłem jakoś o 11.40.

Wyjazd o 14.10. Droga przez Widzieńsko, potem „trójka” do Miękowa i od Goleniowa podobnie jak rano, z tym, że zamiast przez Poczernin poleciałem przez Stawno, Smogolice.

W samym Stargardzie zajechałem jeszcze do dwóch dużych sklepów AGD, gdyż musiałem kupić... pralkę;) Poszukiwania uwieńczone zostały sukcesem i od wtorku będę się cieszył nową. A w ramach zysku dodatkowego udało mi się sfotografować rowerowy parking pod tesco: serce rośnie, musiałem dłuższą chwilę chodzić i znaleźć sobie miejsce, żeby sensownie zapiąć rower:)

Wzburzony Zalew Szczeciński w Stepnicy © michuss


Te liczby na drzewach nie zwiastują niczego dobrego © michuss


Parking pod tesco w Stargardzie Szczecińskim © michuss
Kategoria wycieczka



Komentarze
giorginio12
| 21:30 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Szkoda , że nie zobaczyliśmy się na trasie :)
Byłem dzisiaj w Miękowie i pewnie się rozminęliśmy :))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!