m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Miedwie

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 • dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

STARGARD-Zieleniewo-STARGARD


  • DST 107.67km
  • Teren 13.00km
  • Czas 04:38
  • VAVG 23.24km/h
  • VMAX 50.84km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin komunikacyjnie

Niedziela, 23 czerwca 2013 • dodano: 23.06.2013 | Komentarze 6

STARGARD-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-Szczecin(Jezierzyce-Śmierdnica)-Sosnówko-Kołowo-Szczecin(Podjuchy-Gumieńce-Centrum-Dąbie-Słoneczne-Dąbie-Załom)-Załom-Pucice-Kliniska-Strumiany-Sowno-Wielichówko-Cisewo-Miedwiecko-Zieleniewo-STARGARD

MAPA

Miałem na dziś różne plany, w tym „dalekobieżne”. Jednak wczoraj położyłem się spać po drugiej, dzisiaj w związku z tym wstałem około 10 i już nie miałem ochoty na dalszy wypad, tym bardziej, że popołudniu miałem jeszcze pewne sprawy do załatwienia.

Postanowiłem pojechać do decathlonu po lampkę na tył. Stara nieco się popsuła, konkretniej rzecz biorąc wariuje: miga, przestaje migać, ciągle świeci, znów miga, itd. Ponieważ cenię sobie bezpieczeństwo zdecydowałem się na wymianę.

„Do” pojechałem przez Kołowo, dalej górą ze zjazdem do Podjuch, potem przez ruchliwą (ale nie tak jak w tygodniu) Autostradę Poznańską do celu. Po kupieniu lampki (i decathlonowych izotoników) ruszyłem w kierunku centrum. Powoli robiłem się głodny, więc trzeba było kierować się na obiad. Jako, że miałem wielką ochotę na wołowego kotleta wybór padł na jedną z syfiastych knajp – nie wiedziałem tylko czy Mc Donald`s czy Burger King. Ostatecznie wybrałem to drugie (przy Struga) i była to decyzja dobra – do zestawu dają tu 0,5 l pepsi, ale dodatkowo jest tzw. „wielka dolewka”, więc jako zaprawiony w bojach kombinator butelkę od razu schowałem do plecaka „na potem”, a podczas jedzenia (i, prawdę powiedziawszy, po nim) piłem z „dolewki” ciesząc się niezmiernie ze swojej zaradności ;)

Jako, że nabrałem sił, a czasu jeszcze trochę było wybrałem drogę okrężną, czyli jak to mawialiśmy z kolegami w dzieciństwie „kurs przez Zelewo” (powiedzonko wzięło się z rozkładu jazdy jednej z linii wejherowskiego PKS, na którym kilka kursów miało dopisek Z – kurs przez Zelewo; jako, że Zelewo leżało w dość dużym oddaleniu od zasadniczej trasy i autobus nadkładał spory kawał drogi przyjęło się wśród nas, że „kurs przez Zelewo” to jazda mocno naokoło). ;) Przejechałem całą, całkiem fajną DDRkę dąbską, dalej minąłem budowę nowego skrzyżowania z nowo budowaną ulicą, która połączy Goleniowską z węzłem Tczewska na autostradzie i dalej przez Załom, Pucice do Klinisk, gdzie na kilka chwil zatrzymał mnie zamknięty przejazd kolejowy.

Dalsza droga przez Strumiany, Sowno, Wielichówko, Cisewo do DDRki miedwiańskiej w Zieleniewie. Z tym, że z Sowna do Wielichówka też zapodałem sobie kurs przez Zelewo, bo podjechałem tam dojazdem od drogi Sowno – Wielgowo. Była to decyzja błędna – chciałem uniknąc wielkich nierówności na najkrótszej drodze do Wielichówka, a w efekcie wpakowałem się w „utwardzoną” w mniemaniu jakiegoś kołka drogę. Utwardzenie polegało na rozsypaniu jakichś fragmentów gruzu, szlaki jakiejś, kij wie czego, strasznie nierównego.

DDRką już bezproblemowo prosto do Stargardu.





Kategoria komunikacyjnie


  • DST 41.45km
  • Teren 13.50km
  • Czas 01:54
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekowo przez Cisewo

Sobota, 22 czerwca 2013 • dodano: 22.06.2013 | Komentarze 6

STARGARD-Grzędzice-Cisewo-Reptowo-Niedźwiedź-Rekowo-Bielkowo-Jęczydół-Morzyczyn-promenada nad Miedwiem-Zieleniewo-STARGARD

Mapa jest niekompletna, bo zapomniałem odpalić endo pod domem i zrobiłem to jakieś 6 km dalej. Dojazd do Grzędzic przez ul. Podmiejską.

MAPA

Po wszystkich sobotnich obowiązkach krótka przejażdżka przez podstargardzkie lasy. W pewnej części drogami, na których jeszcze mnie nigdy nie było (w tym na alternatywnym od „jezierzyckiego” dojeździe do Rekowa).

Przed samym Lipnikiem doganiam dwie starsze kobiety. Gdy jestem jakieś 50 m przed nimi jedna z nich upada i wygląda to dość drastycznie (przez chwilę myślałem, że przyczyną była utrata przytomności). Okazuje się jednak, że skończyło się na potłuczonym kolanie, a potrzeby wzywania karetki nie było.

Kończąc nadmienię tylko krótko, że miałem przyjemność spędzić kilka dni w Delft w Holandii, więc podzielę się zdjęciami. :)

Jak wiadomo Holandia jest krajem rowerowym. Jednak, jeśli wierzyć jednej z miejscowych dam, Delft wiedzie prym w kategorii najbardziej prorowerowych miast tego kraju. Przyznam, że momentami oczy robiły mi się jak pięciozłotówki. Wspaniała, zapierająca dech w piersiach infrastruktura, połączona z niezwykle ciekawą architekturą. Nie dziwi więc, że na ulicach widzi się całe masy rowerzystów w każdym wieku. Największe wrażenie zrobił na mnie licznik rowerów pokonujących jedno ze skrzyżowań. Gdy wracaliśmy do hotelu około 22 liczba rowerzystów, którzy tego dnia przez nie przejechali zbliżała się do... 7000! Widać to zresztą na zdjęciu, z tym, że zostało zrobione godzinę wcześniej, więc do 7000 jeszcze dość daleko. Liczba poniżej to ogólna liczba rowerzystów od początku roku.















Kategoria wycieczka


  • DST 16.39km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 15.37km/h
  • VMAX 40.90km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żabie Uroczysko (z Igą)

Niedziela, 16 czerwca 2013 • dodano: 16.06.2013 | Komentarze 5

MAPA

Żabie Uroczysko - w poszukiwaniu żab. Nie było ani jednej. Potem jeszcze coś, co nazywają "leśną polaną". ;)

Kategoria z Igą


  • DST 20.96km
  • Teren 5.90km
  • Czas 01:18
  • VAVG 16.12km/h
  • VMAX 35.32km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stargard komunikacyjnie (z Igą)

Sobota, 15 czerwca 2013 • dodano: 15.06.2013 | Komentarze 3

STARGARD-Grzędzice-Miedwiecko-Zieleniewo-STARGARD

MAPA

Do tesco przez Grzędzice i dalej lasem do Miedwiecka. Końcówka DDRką.

Rekordowy dystans (jak na razie) z córeczką w foteliku. Przez połowę trasy humor psuła mi ciemna chmura nadciągająca z południa. Na 100m przed sklepem zaczęło padać, ale po wyjściu było już po "ulewie".
Kategoria z Igą


  • DST 51.50km
  • Teren 20.30km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.60km/h
  • VMAX 34.08km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przemocze przez Dąbrowicę

Piątek, 14 czerwca 2013 • dodano: 14.06.2013 | Komentarze 2

STARGARD-Lubowo-Siwkowo-Warchlino-Dąbrowica-Przemocze-Sowno-Wielichówko-Cisewo-Miedwiecko-Zieleniewo-STARGARD

MAPA

Chciałem pojechać gdzieś dalej (w ramach jednego dnia urlopu), ale zaspałem i wyszło jak wyszło. :)

Było bardzo wietrznie, a przez moment wyglądało, że zbiera się na burzę.





Kategoria wycieczka


  • DST 25.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 23.44km/h
  • VMAX 42.39km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miedwie nocą

Czwartek, 13 czerwca 2013 • dodano: 13.06.2013 | Komentarze 5

STARGARD-Zieleniewo-promenada nad Miedwiem-Morzyczyn-Kobylanka i z powrotem

MAPA

Późnym wieczorem (wyjazd o 22.55, powrót po północy).



Kategoria wycieczka


  • DST 5.99km
  • Czas 00:17
  • VAVG 21.14km/h
  • VMAX 30.48km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stargard komunikacyjnie

Poniedziałek, 10 czerwca 2013 • dodano: 10.06.2013 | Komentarze 0

Tesco.


  • DST 106.85km
  • Czas 06:35
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 40.90km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święto Cykliczne 2013

Niedziela, 9 czerwca 2013 • dodano: 09.06.2013 | Komentarze 9

STARGARD-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-Szczecin(Jezierzyce-Płonia-Kijewo-Zdroje-Centrum-Pogodno-Centrum-Dąbie-Wielgowo-Zdunowo)-Niedźwiedź-Motaniec-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-STARGARD

MAPA

Co tu wiele pisać. W Święcie Cyklicznym 2013 wzięło udział dwa razy tyle rowerzystów co rok temu – było nas 4000. Wspaniały sukces organizatorów tej imprezy, wielkie gratulacje!

Jechałem wraz z kolegą, który przybył specjalnie na tę okazję i na koniec dopadł go w „nagrodę” pech. Startowaliśmy spod dworca – wyruszyło około 65 osób. Obstawa policji zapewniona do parkingu przy stacji benzynowej w Motańcu. Potem odcinek leśny do Jezierzyc i dalej, taki sam, do Płoni. Szczęśliwie nikt na tym odcinku nie złapał kapcia, choć bez przygód się nie obyło (Luki7922 profesjonalnie pomógł w jednym i drugim przypadku).

Od Płoni prawym pasem aż do skrzyżowania z Gryfińską, więc mieliśmy przyjemność przejechać się nową Struga :)

Na parking przy lidlu w Zdrojach dotarliśmy o 10.50, więc czekał nas półgodzinny postój, podczas którego niektórzy skorzystali z okazji na zakupy. W międzyczasie dojechały grupy rowerowe z Widuchowej (i Gryfina) oraz z Goleniowa (i Dąbia).

Kolejny odcinek to już cała droga dla nas – od Leszczynowej, przez Eskadrową, Gdańską, Trasę Zamkową, Plac Lotników i Aleje JPII docieramy na Jasne Błonia. Już wtedy było widać, że jest nas bardzo dużo, ale wjazd na Jasne Błonia (czy też Jasny Błoń jak swego czasu opisywała pewna gazeta) zrobił kolosalne wrażenie. Rzesza, po prostu rzesza rowerzystów.

Po krótkiej odprawie dla osób, które zabezpieczały skrzyżowania (byłem jedną z nich, choć w moim przypadku było to nie skrzyżowanie, lecz jednokierunkowa ulica osiedlowa) ruszyliśmy, odbierając szprychówki:)

Co działo się później można znaleźć na wszystkich lokalnych portalach. Oszałamiająca ilość rowerzystów, pełno znajomych, rewelacja! :)

Po wielkim przejeździe piknik na Jasnych Błoniach, z losowaniem nagród (w tym rower składany ufundowany przez Marszałka Województwa).

My, wraz z Wojtkiem, Trendixem, Grześkiem, Hombre, Jackiem i Siwobrodym pojechaliśmy na kebab. Szczęściem Siwobrody zaprowadził nas na Wernyhory, czyli w miejsce, o którym wiele słyszałem, ale nigdy tam nie byłem. Zamówiłem sobie małą rolkę i... była większa niż duża na Wojska Polskiego. Do tego chyba jednak smaczniejsza.

Tutaj Wojtek podejmuje decyzję, że jednak nie będzie jechał ze Szczecina do Berlina pociągiem, tylko wróci wraz ze mną, Trendixem i Grześkiem (synem Trendixa) do Stargardu. Była to decyzja jednocześnie dobra i zła. Bo tak: udało mu się pierwszy raz w życiu przekroczyć 100 km w jeden dzień, ale... za Motańcem zerwał kawałek korby wraz z pedałem. Stan licznika wynosił wtedy 93,7 km, więc do 100 km brakowało nieco ponad 6 km. W tej sytuacji Wojtek postanowił kontynuować powolną jazdę w kierunku Stargardu, a ja wraz z Trendixem i Grześkiem pojechałem do Stargardu z zamiarem wzięcia samochodu i odebrania pechowca. Tym sposobem Wojtek dociągnął do 100 km :)

Na koniec niemiły akcent – na DDRce między Miedwiem a Stargardem był jakiś nieciekawy wypadek. Na odcinku oddalonym od drogi, na ostrym zakręcie za wiaduktem nad S10 stał radiowóz policyjny, a potem z drogi przeganiał nas cywilny radiowóz, którym podążali na zdarzenie kolejni funkcjonariusze. :/

Zdjęcia:





















Kategoria wycieczka


  • DST 86.12km
  • Teren 6.20km
  • Czas 04:04
  • VAVG 21.18km/h
  • VMAX 35.65km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin komunikacyjnie

Sobota, 8 czerwca 2013 • dodano: 08.06.2013 | Komentarze 1

STARGARD-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-Motaniec-Niedźwiedź-Szczecin(Zdunowo-Wielgowo-Dąbie-Centrum) i z powrotem

MAPA

Do Szczecina odebrać kolegę imieniem Wojtek (jeszcze z czasów podstawówki), który przybył z Berlina za moją namową. Oczywiście, by wziąć udział w ŚC. :)

W ramach krótkiej prezentacji Szczecina dział "perły gastronomii szczecińskiej" i lokal Zozan. ;)

Powrót z krótkimi postojami nad Dąbiem, przy Biedrze w Wielgowie i pod tesco w Stargardzie.



Kategoria komunikacyjnie