m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 44.40km
  • Teren 2.70km
  • Czas 02:01
  • VAVG 22.02km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 171 ( 89%)
  • HRavg 145 ( 75%)
  • Kalorie 1152kcal
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Załom

Sobota, 20 lutego 2016 • dodano: 20.02.2016 | Komentarze 8

SZCZECIN(PORT-Dąbie-Załom-Wielgowo-Dąbie-Centrum-Łękno-NIEBUSZEWO)

MAPA

Przetransportowałem sobie rower z pracy do domu. Oczywiście okrężną drogą. W Puszczy Goleniowskiej momentami drogi białe i do tego śliskie. W Wielgowie podjeżdża do mnie nieoznakowany radiowóz z alkomatem. Opuszcza się szyba, po czym uśmiechnięty policjant mówi: "a, przepraszam, widzę, że pan tak dla sportu'. Ja na to: "nie, no, mogę dmuchnąć". "Nie, nie, szerokiej drogi". I pojechali. Dobrze, że nie było ze mną eranis, bo po wczorajszym wieczorze...

Końcówka z pomocą wiatru i z przeklinaniem przeskakującego napędu. Nie ma chyba nic bardziej wnerwiającego, gdy nagle trzeba szybko przyspieszyć.


Kategoria wycieczka



Komentarze
michuss
| 08:55 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj Jurek, nie jest tak źle. Na najmniejszej i największej z przodu nic nie skacze. "Przekosami" się już na tym etapie nie przejmuję ;)

Co do przygód z alkomatem. Ja w czasie studiów miałem więcej szczęścia jak rozumu. Pamiętam swoje przekonanie, że skoro do jazdy na rowerze prawo jazdy jest niepotrzebne to nie można go stracić, gdy jedzie się na bani. I tak jeździłem, po nocy, po chodnikach, itd. Fart, nie ma co... ;)
yurek55
| 18:18 niedziela, 21 lutego 2016 | linkuj Z przeskakującym napędem trzeba umieć jeździć. Delikatnie.
Trollking
| 15:24 niedziela, 21 lutego 2016 | linkuj Z kolei mój ziomal ze studiów miał mniej happyendową sytuację. Wracał na swoją wieś lekko przetrącony (jak to na studiach) z popijawy posesyjnej w środku nocy. Na swojej prawie polnej drodze spotkał tylko jeden wóz. Radiowóz. Wyszły procenty, a finalnie dostał kilkaset złotych mandatu, zakaz jazdy rowerem na 2 lata, a do tego wyrok w zawiasach... to był rok 2003 czy 2004, więc jego szczęście, że nie miał jeszcze prawka, bo by go stracił do kompletu.

Oczywiście, dał ciała i zrobił głupio kręcąc po alko. Tylko że zagrożenia nie stwarzał, oświetlony był. Jaka była zasadność tak wysokiej kary do dziś nie rozumiem, ale chłopak dostał nauczkę na całe życie.

Wniosek - nie ma co jeździć po alkoholu, bo jak się butelka zbije to szkło może przebić oponę :)
starszapani
| 09:17 niedziela, 21 lutego 2016 | linkuj Kolega kiedyś wracał rowerem w środku nocy od kumpla do domu (była jakoś 3). Jechał przepisowo, po DDRce, oświetlony z przodu i z tyłu. Zatrzymała go policja do rutynowej kontroli. Taki dialog:
Policjant: Pił Pan alkohol?
Kolega: Tak
Policjant: Kiedy?
Kolega: Trzy dni temu :D
Kazano mu dmuchnąć mimo wszystko :)
strus
| 18:56 sobota, 20 lutego 2016 | linkuj Miałem dziś też być w Załomiu ale przed Kliniskami zaczął padać deszcz więc jechałem przez las dla schronienia.
Trollking
| 18:52 sobota, 20 lutego 2016 | linkuj Ciekawa inicjatywa z tym wymachiwaniem alkomacikiem... i to tak po prostu, bez żadnych podejrzeń? Ciekawe... Pewnie brakuje kilku wskaźników do zrobienia, bo miesiąc się kończy. Dobrze, że dla tych "sportowych" rowerzystów mają taryfę ulgową :)
gustav
| 14:33 sobota, 20 lutego 2016 | linkuj mogłeś powiedzieć, że transportujesz pluton, chciałbym znać reakcję uśmiechniętych panów:>
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!