m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 101.30km
  • Teren 5.60km
  • Czas 04:40
  • VAVG 21.71km/h
  • VMAX 57.30km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 2694kcal
  • Podjazdy 486m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Löcknitz

Niedziela, 10 marca 2019 • dodano: 10.03.2019 | Komentarze 6

MAPA

Pojechałem zobaczyć kąty, w których dawno mnie nie było. Już zapomniałem o tej plątaninie asfaltówek w okolicy Blankensee, Rothenklempenow, Boock, itd. Powrót w wersji "klasycznej", choć trochę mnie korciło, by za Łęknicą pojechać prosto na Krackow, ale jednak rozsądek wziął górę i ruszyłem przez Ramin, Sonnenberg do ulubionej, jedynej w swoim rodzaju, opiewanej już wielokrotnie na łamach tego bloga, a poznanej kilka lat temu dzięki leszczykowi płytówki Lebehn-Ladenthin. Moim zdaniem punkt obowiązkowy dla odwiedzających okolice, szczególnie w kierunku odwrotnym do dzisiejszego, a więc w dół, od Ladenthin.

Pogoda jakoś szczególnie nie rozpieszczała. Wiało całkiem nieźle, choć w porównaniu do ostatnich dni było nieźle. Do domu docieram na kilka chwil przed potężną ulewą. Znów raczę się chaczapuri własnej produkcji i kupioną w osiedlowym sklepiku colą... cynamonową. Na spróbowanie czeka jeszcze brzoskwiniowa.








Kategoria wycieczka



Komentarze
michuss
| 07:48 wtorek, 12 marca 2019 | linkuj Troll, prawie go nie czuć...

jotwu, to już w tym roku za wiele czasu nie masz, bo już są coraz bardziej „oklapłe” ;)

mors, nie pasuje. Za wysoki :P ;)
mors
| 22:53 poniedziałek, 11 marca 2019 | linkuj Róża L., a na przedostatnim, dla równowagi, to pewnie Jaro. ;)
jotwu
| 08:47 poniedziałek, 11 marca 2019 | linkuj Mieszkam bardzo blisko Jasnych Błoni ale jeszcze nie widziałem jak tam pięknie "wybuchły" krokusy.
Trollking
| 22:27 niedziela, 10 marca 2019 | linkuj A szkoda. Bo uwielbiam cynamon :)
michuss
| 22:05 niedziela, 10 marca 2019 | linkuj Nie warto ;)
Trollking
| 21:56 niedziela, 10 marca 2019 | linkuj Na ostatnim zdjęciu... a zresztą, co się będę wysilał, wiadomo o co chodzi :) Hehe :)

Cola cynamonowa? Jest taka? Warto szukać?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!