m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 56.10km
  • Czas 02:23
  • VAVG 23.54km/h
  • VMAX 38.60km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1648kcal
  • Podjazdy 245m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPPD

Środa, 4 lipca 2018 • dodano: 10.07.2018 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 57.80km
  • Czas 02:37
  • VAVG 22.09km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1582kcal
  • Podjazdy 226m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPPD

Wtorek, 3 lipca 2018 • dodano: 10.07.2018 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 37.90km
  • Teren 2.70km
  • Czas 01:45
  • VAVG 21.66km/h
  • VMAX 45.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1104kcal
  • Podjazdy 266m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPPD

Poniedziałek, 2 lipca 2018 • dodano: 10.07.2018 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 95.80km
  • Czas 03:27
  • VAVG 27.77km/h
  • VMAX 41.90km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1817kcal
  • Podjazdy 456m
  • Sprzęt Hanka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lisie Pole

Niedziela, 1 lipca 2018 • dodano: 01.07.2018 | Komentarze 7

Dość szybki, jak na mnie, przelot do Lisiego Pola i z powrotem. Tam - pchał wiatr, nie dziwi więc masa pucharków z "PR"`ami na stravce. Z powrotem przeszkadzał, ale o dziwo, też kilka medali wybrałem. Wychodzi na to, że chyba jestem w szczycie formy ostatnio? :)))

Trasa? Cóż - DK31. Moja ulubiona. To jest naprawdę fajna i całkiem przyjazna szosowcom droga. Za Gryfinem ruch mniej jak znikomy, asfalt cały czas, poza krótkim kawałkiem we wspomnianym Gryfinie, idealny. No i te górki, począwszy od Krzypnicy z kulminacją między Widuchową a Lisim Polem w lesie. Zdecydowałem zawrócić właśnie w Lisim Polu. Mogłem jechać dalej do Chojny, teraz żałuję :P


Kategoria wycieczka


  • DST 71.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:18
  • VAVG 21.52km/h
  • VMAX 32.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1934kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Oprowadzając linuś i Monikę po Szczecinie

Sobota, 30 czerwca 2018 • dodano: 01.07.2018 | Komentarze 15

Dziewczyny z forum podrozerowerowe.info wybrały się (pod wiatr!) z Wronek do Szczecina. Wyjechałem im na spotkanie w cywilnych ciuchach i to był błąd, bo już na wstępie zaczęło się od zadanego ostrym tonem pytania: "gdzie kask?". A właściwie były to dwa pytania zadane w tej samej chwili ;)

W momencie spotkania, między Płonią a Kołbaczem, dziewczyny miały w nogach 187 km, a drogi jeszcze trochę było do zrobienia. Finalnie skończyło się czymś pod 230, o ile kojarzę. A to dlatego, że poprowadziłem trasę przez Zdunowo i Wielgowo, a więc bokami, ale za to omijając ruchliwą "dziesiątkę" na tradycyjnym wlocie do miasta. I przy okazji na trasie była pizzeria w Dąbiu, gdzie rzeczone posiliły się, pożal się Boże, jedną, zwykłą pizzą na pół. Jak wróbelki. Potem jeszcze zahaczamy o dąbskiego lidla i zmierzamy do centrum, gdzie na tle prawie każdej atrakcji cykamy sobie selfie. Były Wały, była filharmonia, był Pomnik Czynu Polaków i Jasne Błonia. A do tego wszystkiego jeszcze niezłe lody u Dutkiewicza, a śmiechu to co niemiara - szybko okazało się, że żartować można z wszystkiego. To i żartowaliśmy ;)

Na koniec odstawiam gościnie na dworzec główny, skąd odjeżdżają TLK do Wronek, a stamtąd do ich macierzystego Nowego Tomyśla samochodem.

Super wizyta, czuje się zaszczycony, że mogłem pokazać im (Wam, jeżeli to czytacie) miasto :) Wielkie gratulacje za całkowity, ale to naprawdę całkowity brak marudzenia mimo tak pokaźnego dystansu w nogach w bardzo wymagających warunkach.

Niestetyż ja byłem głównym autorem selfie stąd na pierwszym planie przeważnie mój pysk ;)










Kategoria wycieczka


  • DST 96.10km
  • Czas 03:33
  • VAVG 27.07km/h
  • VMAX 41.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1819kcal
  • Podjazdy 366m
  • Sprzęt Hanka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Witkowo

Sobota, 30 czerwca 2018 • dodano: 01.07.2018 | Komentarze 3

Odwiedzić stare śmieci, czyli kolegę z dawnej pracy w Witkowie, a właściwie biorąc pod uwagę wyjątkowość tego miejsca w Republice Agrofirmy Witkowo :D

Wypiłem kawę, zjadłem chałwę i wróciłem do domu. Było słonecznie, a według prognoz dodatkowo dokuczać miał też upał. Jednak silny północny wiatr sprawił, że momentami było wręcz zimno.








Kategoria wycieczka


  • DST 20.10km
  • Czas 00:52
  • VAVG 23.19km/h
  • VMAX 48.10km/h
  • Kalorie 629kcal
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

PPD

Piątek, 29 czerwca 2018 • dodano: 01.07.2018 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 12.30km
  • Czas 00:33
  • VAVG 22.36km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Kalorie 307kcal
  • Podjazdy 39m
  • Sprzęt Marian
  • Aktywność Jazda na rowerze

PP

Czwartek, 28 czerwca 2018 • dodano: 01.07.2018 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 32.10km
  • Czas 01:16
  • VAVG 25.34km/h
  • VMAX 46.60km/h
  • Kalorie 659kcal
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt Hanka
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPP

Czwartek, 28 czerwca 2018 • dodano: 01.07.2018 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 42.40km
  • Czas 01:41
  • VAVG 25.19km/h
  • VMAX 46.40km/h
  • Kalorie 859kcal
  • Podjazdy 226m
  • Sprzęt Hanka
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPPD + Radziszewo i Panorama

Środa, 27 czerwca 2018 • dodano: 01.07.2018 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie