m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2016

Dystans całkowity:1201.10 km (w terenie 75.00 km; 6.24%)
Czas w ruchu:59:58
Średnia prędkość:20.03 km/h
Maksymalna prędkość:48.50 km/h
Suma podjazdów:4150 m
Suma kalorii:28041 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:40.04 km i 1h 59m
Więcej statystyk
  • DST 35.50km
  • Czas 01:48
  • VAVG 19.72km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Kalorie 903kcal
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPPD

Czwartek, 20 października 2016 • dodano: 23.10.2016 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 34.30km
  • Czas 01:47
  • VAVG 19.23km/h
  • VMAX 40.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 872kcal
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPPD

Środa, 19 października 2016 • dodano: 23.10.2016 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 24.10km
  • Czas 01:19
  • VAVG 18.30km/h
  • VMAX 29.70km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 587kcal
  • Podjazdy 85m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD + dentystka + sprawy w dyrekcji PKP

Wtorek, 18 października 2016 • dodano: 23.10.2016 | Komentarze 14

Najgorsza wizyta u dentysty jaką kiedykolwiek odbyłem. Jestem usprawiedliwiony - to pierwsze leczenie kanałowe w życiu.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 36.30km
  • Czas 01:52
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 923kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPPD

Poniedziałek, 17 października 2016 • dodano: 23.10.2016 | Komentarze 0

Kategoria komunikacyjnie


  • DST 15.50km
  • Czas 00:52
  • VAVG 17.88km/h
  • VMAX 32.30km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 363kcal
  • Podjazdy 48m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Port i zakupy

Sobota, 15 października 2016 • dodano: 15.10.2016 | Komentarze 5

Komunikacyjnie minimum. Pogoda fatalna: wiatr, zimny deszcz.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 159.10km
  • Teren 34.60km
  • Czas 07:46
  • VAVG 20.48km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 4079kcal
  • Podjazdy 573m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Igi przez IPK

Piątek, 14 października 2016 • dodano: 15.10.2016 | Komentarze 7

MAPA

Na piątek zaplanowałem odbiór córeczki ze szkoły w Łobzie. Tym razem kończyła o 12, więc stwierdziłem, że przypomnę sobie stare kąty Ińskiego Parku Krajobrazowego. Stare, no bo ostatni raz jeździliśmy tu ze shrinkiem. Niedługo będą trzy lata od tej eskpady. Do miesca startu mojej wycieczki, podchociwelskiego Lisowa, dojechałem pociągiem osobowym. Wybrałem to rozwiązanie jako alternatywę dla dojazdu do samego Łobza na dwóch kołach. Zyskałem dzięki temu kilkadziesiąt minut snu więcej, straciłem 22,6 złotych. Ale warto było.

Zaraz po wyjściu z pociągu, o 8.35, dopada mnie straszny ziąb. Termometr pokazuje 3 stopnie, a w cieniu zalega jeszcze na trawie szron. Na szczęście ubrałem się przyzwoicie, na tyle, że kilka kilometrów dalej ściągałem z siebie jedną warstwę (zostałem w zimowej bluzie, a pod spodem koszulka z krótkim rękawkiem; wymagało to zresztą krótkiej chwili w samej koszulce ;P). Było to o tyle oczywiste, że ślad wytyczyłem sobie w sporej części bocznymi, zapomnianymi gruntówkami - uroki wytyczania trasy przez OSM.

Przykrą niespodzianką były wyczerpane baterie w lustrzance. Jak na złość! Spakowałem tego grzmota i teraz tacham go na darmo! Nauczka na przyszłość, choć głowę bym dał sobie uciąć, że jeszcze niedawno baterie były pełne.

Z Linówka zadziwiająco szybko docieram do Starzyc leżących na drodze łączącej Chociwel z Dobrzanami i dalej Suchaniem. Zwykła powiatowa droga, nie żadna wojewódzka. Na marginesie, Dobrzany są ponoć jedynym miastem w Zachodniopomorskiem, przez które nie przebiega droga o randze wojewódzkiej lub wyższej. Ciekawostka :P No nic, szosą jadę kawałek, by zaraz za Długiem, w niezwykle jesiennych okolicznościach, odbić na Linówko. Dwa zakręty, długa prosta, cały czas lekko pod górę i w końcu łapię przejazd w zapomnianej już przez wszystkich linii wąskotorowej z Dobrzan do Ińska. Tuż za nim wieś Linówko, w której skręcam w lewo, w drogę prowadzącą do Powalic i dalej, do szosy Chociwel - Ińsko. Było to jedno z największych odryć tego wyjazdu, malowniczo wijąca się wąska wstęga asfaltu, w dodatku całkiem nieźle utrzymanego. Chwilę później jestem w Ściennem, a raczej na jego wschodnich opłotkach, z których myk-myk wbijam się w nieprzebrane, wspaniałe lasy Ińskiego Parku Krajobrazowego. To tutaj, nieopodal, przed zmianą granic województw w 1997 roku znajdowało się najwyższe wzniesienie województwa szczecińskiego - góra Głowacz. I w istocie, tereny robią się bardzo pagórkowate, szutrowe podjazdy dają w kość, takież zjazdy dostarczają masę emocji. Mijam miejsca, które kojarzę z wyjazdu ze shrikiem, między innymi bagnisko przed Sarnikierzem. We wsi tym razem nie odbijam na zapomniany cmentarz przedwojenny, tylko kieruję się na północ. Garmin, zgodnie z tym, co sobie wczoraj wytyczyłem, każe mi odbić w zarastającą drogę w prawo. Na szczęście nie po kilku kilometrach, tylko po kilkusetmetrach pojawia się ogrodzenie i napis "teren prywatny, wstęp zbroniony". Wracam się do szosy Winniki-Sarnikierz-Węgorzyno i jadę nią jeszcze niezbyt długi kawałek, by odbić w stronę "zagubionego" śladu w las. Kilka chwil później "łapię" go i w zgodzie z nim kieruję się ku Storkowu. Okazało się, że wytyczyłem sobie szlak jakąś zapomnianą, zarastająco-błotnistą drogą. Ale do Storkowa w końcu dojechałem.

Potem przelot asfaltem obok kopalni żwiru w Granicy, pod Ginawą przekraczam DK20, kawałek dalej, w Wiewiecku linię kolejową Runowo Pomorskie - Szczecinek i dojeżdzam do Brzeźniaka, gdzie niemal na 10 km zjadę z asfaltu. Super to była jazda. Super, poza małymi fragmentami. Krótko przed Łobzem drogę ponownie zagrodził mi płot. Na szczęście poletko było niewielkie i dało się to ominąć bokiem, ale potem sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy... Na szczęście nie wpłynęło to zbytnio na "rozkład jazdy" i w Łobzie melduję się planowo, od Lisowa pokonując 56 km, z czego 23 w terenie.

Po bojach samego z sobą decyduję się na powrót na dwóch kołach zamiast pociągiem. Droga wiodła standardową trasą przez Dobrą, Bagna, Sowno. 20 km za Łobzem zapada zmrok. Dokładnie jak miesiąc temu, z tym, że wtedy startowałem godzinę później. W Szczecinie melduję się około 22, po 4,5 godzinach przyjemnej jazdy.

Popełniłem eksperyment jeżeli chodzi o żywienie. Rano najadłem się musli z mlekiem, potem zjadłem 3 pierniczki w Łobzie, a przed drogą powrotną i w trakcie 4 batony musli. Wszystko. Strasznie mało. Było to błędem, który odczułem jednak dopiero po powrocie. Dopadła mnie straszna słabość, dosłownie słaniałem się na nogach i jedyne co byłem wstanie zrobić to paść bez zbędnych ceregieli do łóżka. Niemniej jednak całość wyjazdu uważam za udaną, szczególnie okolice Ińska, które przydało by się jeszcze nawiedzić z aparatem tej jesieni. Wtedy najpiękniej.








Kategoria wycieczka


  • DST 15.30km
  • Czas 00:49
  • VAVG 18.73km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 377kcal
  • Podjazdy 49m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Czwartek, 13 października 2016 • dodano: 15.10.2016 | Komentarze 1

Pogoda mnie pokonała :/
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 35.20km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.03km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 849kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPPD

Środa, 12 października 2016 • dodano: 15.10.2016 | Komentarze 0

A tym razem do pracy. Najzwyczajniej w świecie. Pamiętam, że na pierwszych kilometrach drogi powrotnej było potwornie zimno. W ogóle pogoda pod psem, także w tym tygodniu.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 35.20km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.03km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 875kcal
  • Podjazdy 124m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD + Bukowe

Wtorek, 11 października 2016 • dodano: 15.10.2016 | Komentarze 0

Na Bukowe, tam, gdzie zazwyczaj jadę do pracy, ale tym razem w odwiedziny.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 16.10km
  • Czas 00:53
  • VAVG 18.23km/h
  • VMAX 31.60km/h
  • Kalorie 388kcal
  • Podjazdy 49m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD + kino

Poniedziałek, 10 października 2016 • dodano: 10.10.2016 | Komentarze 5

Po pracy do kina na "Wołyń". Smarzowski jest mistrzem w pokazywaniu zła. Wstrząsający film.
Kategoria komunikacyjnie