m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:1386.16 km (w terenie 95.50 km; 6.89%)
Czas w ruchu:61:02
Średnia prędkość:22.71 km/h
Maksymalna prędkość:49.91 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:53.31 km i 2h 20m
Więcej statystyk
  • DST 7.22km
  • Czas 00:20
  • VAVG 21.66km/h
  • VMAX 31.59km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin (komunikacyjnie)

Niedziela, 6 lipca 2014 • dodano: 06.07.2014 | Komentarze 0

SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Zdroje-Klęskowo-BUKOWE)

Na zakupy w Biedrze.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 141.87km
  • Teren 2.40km
  • Czas 06:10
  • VAVG 23.01km/h
  • VMAX 42.78km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stargard (komunikacyjnie) + Banie

Sobota, 5 lipca 2014 • dodano: 06.07.2014 | Komentarze 4

SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Golczewo-Cargotec-Warnice-Reńsko-Obryta-Zaborsko-Lubiatowo-Pyrzyce-Łozice-Banie-Lubanowo-Rożnowo-Pniewo-Gryfino-Żabnica-Stare Brynki-MOP Chlebowo-Chlebowo-Radziszewo-SZCZECIN(Klucz-Podjuchy-Zdroje-Klęskowo-BUKOWE)

MAPA DOJAZD

MAPA POWRÓT

Rano musiałem jechać najszybszą drogą, przez "dziesiątkę", bo trochę za długo mi się pospało.

Po pracy postanawiam wrócić do domu na około. Wyjeżdżam przez nową drogę łączącą cmentarz na Giżynku z Golczewem. Przy czym cały czas kojarzyłem, że była mowa o drodze dla rowerów, tymczasem jedzie się normalną, szeroką ulicą. Nie wiem-może nie trafiłem tam gdzie należy.

Na pasach startowych dawnego lotniska też zmiany. Buduje się kolejna firma w związku z czym nawierzchnia jednego z nich została ściągnięta, najprawdopodobniej układany będzie asfalt. Skorzystałem więc z drugiego, jeszcze pozostawionego pasa (zachodniego).

Dalsza trasa do Pyrzyc z pominięciem "sto szóstki", której nie znoszę. Jadę więc przez Cieszysław do Lubiatowa, gdzie wskakuję na "sto dwudziestkę dwójkę" i nią zmierzam na zachód. Przed samym Mechowem - niespodzianka. Jezdnię przecina asfaltowa, bardzo porządnie wyglądająca DDRka. Przypuszczam, że jest puszczona w śladzie dawnej linii kolejowej Pyrzyce-Płońsko. Nie zastanawiając się wiele obieram kierunek do Pyrzyc, lustrację odcinka do Przelewic (?) zostawiając sobie na kiedy indziej. Jedzie się tędy super - nawierzchnia gładka, nie ma upierdliwych, ciasno ustawionych słupków jak pod Baniami (bo w ogóle to są, ale widać, że ktoś je umieścił z myślą, by nie wjeżdżały samochody).

W Pyrzycach postój w lidlu na pyszny napój jabłkowo-granatowo-żurawinowy, który świetnie gasi pragnienie. Kolejne km to podjazd do Bań, tam od Pyrzyc jest praktycznie non-stop, mniej lub więcej pod górę. Sam zjazd do miejscowości (to jest zdaje się wieś, chociaż wygląda jak miasteczko) stromy i pozwala wjechać z fasonem ;)

Banie opuszczam już po DDRce w kierunku Lubanowa, z tymi nieszczęsnymi pachołkami. W Lubanowie kontynuuję jazdę po DDRce, potem przekraczam imponujący, drewniany most nad Tywą. Droga kończy się w lesie, na skrzyżowaniu dróg - w prawo w kierunku Sosnowa, mniej więcej prosto na Dołgie, w lewo - w las. Obieram kierunek w las, bo wiem, że to jedyna metoda, by dostać się do DW121, która ma mnie doprowadzić do Gryfina. Drogę do wsi Dołgie pamiętam sprzed kilku lat i nie mam najmniejszej ochoty z niej korzystać ani teraz, ani kiedykolwiek później.

W Gryfinie staję już tradycyjnie na lody w restauracji Zalipie. Potem przez Żabnicę, wzdłuż Odry do krzyżówki pod Daleszewem, które biorę "na przestrzał", ostro wspinając się najpierw do Starych Brynek, potem do Chlebowa. Przed S3 zjeżdżam na parking MOPu i wpadam do McDonalda. Jestem bardzo spragniony, więc piję, piję, piję... I nic nie jem.

Końcówka to zjazd do Radziszewa i przez Klucz, Żydowce, Podjuchy aż do Zdrojów. Ponieważ muszę jeszcze zajechać na małe zakupy na Fioletową docieram przez Rondo Reagana, a nie przez Mączną.






Kategoria wycieczka


  • DST 75.81km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 23.33km/h
  • VMAX 45.27km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin + Szczecin-Stargard-Szczecin (komunikacyjnie)

Piątek, 4 lipca 2014 • dodano: 04.07.2014 | Komentarze 2

SZCZECIN(BUKOWE-Zdroje-port-Dąbie-Wielgowo-Zdunowo)-Niedźwiedź-Motaniec-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Jezierzyce-Śmierdnica-Płonia-Klęskowo-BUKOWE)

MAPA DOJAZD

MAPA PRACA-PRACA

MAPA POWRÓT

Najprzyjemniejszy miał być powrót. Piękny wieczór, temperatura już całkiem znośna, około 20 stopni. Ruszam więc na około, przez strefę ekonomiczną docierając do Ronda 15. Południk. Gdy wjeżdżam na DDRkę miedwiańską widzę w oddali jakieś zamieszanie-pies wbiegający na ulicę, grupka ludzi na samej drodze rowerowej. Krótko mówiąc widać, że coś się stało. Gdy podjeżdżam bliżej zauważam leżącą na ziemi rowerzystkę, przytomną, ale jęczącą z bólu, ze śladami krwi na głowie i drugą, która jest bardzo zdenerwowana, do tego dwóch czy trzech przypadkowych gapiów. Zgodnie z relacją rowerzystki, która miała więcej szczęścia panie jechały sobie razem ze Szczecina w stronę Stargardu. Z przeciwnej strony nadjechała para, za którą luzem biegł pies, wszystko wskazuje na to, że ich. Złożyło się to tak nieszczęśliwie, że w efekcie jedna z pań upadła na ziemię, wcześniej prawdopodobnie wpadając na tego psa. Małżeństwo natomiast oddaliło się w stronę Lipnika, nie interesując się losem poszkodowanej!

Niewiele się zastanawiając wyciągam telefon i dzwonię na 112. Po dość krótkiej, rzeczowej rozmowie udaje się zamówić karetkę, która pojawia się za 8-10 minut. W trakcie, gdy rozmawiam z pogotowiem rowerzystka, która nie została poszkodowana prosi mnie, bym gonił podejrzane małżeństwo. Jednak trzymając słuchawkę przy uchu i oczekując przełączenia przez dyżurnego 112 na stargardzkie pogotowie odmawiam. Chwilę później, z tego co widzę, zatrzymuje dwóch chłopaków i prosi ich, by ruszyli w pościg, co zresztą czynią.

Po przyjeździe pogotowia odjeżdżam do domu. Na ludzi z psem nie trafiam, jednak za Morzyczynem widzę radiowóz, który wolno przemieszcza się wzdłuż DDRki, a policjanci obserwują jadących rowerami. Kilka minut później wracają, widocznie zawrócili w Motańcu.

Dalsza droga spokojna, wieczór nadal piękny, ale nastrój już zepsuty... Mam nadzieję, że poszkodowana pani szybko się wyliże. Wszystko wskazywało na złamany obojczyk.
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 32.85km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:30
  • VAVG 21.90km/h
  • VMAX 41.63km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin (komunikacyjnie)

Czwartek, 3 lipca 2014 • dodano: 03.07.2014 | Komentarze 2

SZCZECIN(BUKOWE-Zdroje-port-Dąbie-Kijewo-Klęskowo-Słoneczne-Klęskowo-BUKOWE)

MAPA DOJAZD

MAPA POWRÓT

Dzisiaj kupiłem nowe opony. Pierwszy raz od dawna poszedłem do sklepu i bez przeglądania, porównywania w sieci wybrałem sobie Schwalbe Road Cruiser. Mam mieszane uczucia, bo są niemal dwa razy cięższe od poprzednich (Schwalbe Marathon Racer), a przy tym grube (700x40C)... Czuje się różnicę, jest większy opór. Ale coś za coś, w lesie przejeżdżałem bez problemu w miejscach, gdzie dotychczas kiwałem się niepewnie na boki. ;)

Dzisiaj relaks, jedynie dojazd i powrót z pracy, wszystkie km w obrębie Szczecina. ;)
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 76.06km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 22.82km/h
  • VMAX 43.99km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin + Szczecin-Stargard-Szczecin (komunikacyjnie)

Środa, 2 lipca 2014 • dodano: 03.07.2014 | Komentarze 0

SZCZECIN(BUKOWE-Zdroje-port-Dąbie-Wielgowo-Zdunowo)-Niedźwiedź-Motaniec-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Jezierzyce-Śmierdnica-Płonia-Klęskowo-BUKOWE)


MAPA DOJAZD

MAPA PRACA-PRACA

MAPA POWRÓT

Przygody :) Po pierwsze, po dojechaniu do Stargardu kupiłem sobie po 0,5 kg wiśni i czereśni, by potem, w przeciągu 15 minut, to zjeść. Wiadomo. Co za dużo to niezdrowo. Droga powrotna dzięki temu miała raczej markotny przebieg, potęgowany dodatkowo majaczącą na horyzoncie ciemną, burzową chmurą. W lesie między Motańcem a Jezierzycami łapie mnie w końcu deszcz. Niemal dokładnie w tym samym momencie czuję jak tylne koło uderza o duży kamień (na tym odcinku jest miejscami taki wredny szuter), a chwilę później zaczyna się charakterystyczne wężykowanie. No nic. Trzeba założyć nową dętkę. Ilekroć tędy jechałem zastanawiałem się jak długo wytrzymają jeszcze wysłużone marathony racery. Na przedniej oponie, podczas jazdy do Wrocławia dostrzegłem małe wybrzuszenie, w które nieśmiało wciskała się dętka. Tylna opona-w niewiele lepszym stanie. To co się stało było jedynie kwestią czasu. :)

W 20 min. się wyrabiam, a potem ostrożnie, by nie rozwalić kolejnej dętki toczę się do domu. A więc przygody! ;)
Kategoria komunikacyjnie


  • DST 68.71km
  • Teren 3.00km
  • Czas 03:12
  • VAVG 21.47km/h
  • VMAX 44.41km/h
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin (komunikacyjnie) + Bobolin

Wtorek, 1 lipca 2014 • dodano: 01.07.2014 | Komentarze 1

SZCZECIN(BUKOWE-Zdroje-port-Centrum-Pogodno-Gumieńce)-Mierzyn-Stobno-Bobolin-Warnik-Ladenthin-Pomellen-Kołbaskowo-Siadło Górne-Karwowo-Ustowo-SZCZECIN(Dziewoklicz-Podjuchy-Zdroje-BUKOWE)

MAPA DOJAZD

MAPA POWRÓT

Wreszcie po pracy mogłem sobie spokojnie pojeździć. Najpierw sprawy w Szczecinie, potem obiad zjedzony na Jasnych Błoniach i mała rundka przez Niemcy. Końcówka moją ulubioną drogą przez Siadło, Karwowo.


Kategoria wycieczka