m i c h u s s

Więcej o mnie.


















Znajomi
s p r z ę t
Archiwum bloga
- 2020, Listopad9 - 11
- 2020, Październik15 - 21
- 2020, Wrzesień15 - 58
- 2020, Sierpień20 - 77
- 2020, Lipiec16 - 32
- 2020, Czerwiec13 - 51
- 2020, Maj22 - 117
- 2020, Kwiecień19 - 78
- 2020, Marzec9 - 7
- 2020, Luty10 - 7
- 2020, Styczeń15 - 34
- 2019, Grudzień16 - 41
- 2019, Listopad19 - 50
- 2019, Październik20 - 43
- 2019, Wrzesień26 - 36
- 2019, Sierpień22 - 31
- 2019, Lipiec19 - 21
- 2019, Czerwiec24 - 47
- 2019, Maj8 - 30
- 2019, Kwiecień19 - 43
- 2019, Marzec17 - 48
- 2019, Luty17 - 64
- 2019, Styczeń18 - 41
- 2018, Grudzień10 - 25
- 2018, Listopad28 - 58
- 2018, Październik24 - 37
- 2018, Wrzesień17 - 43
- 2018, Sierpień21 - 46
- 2018, Lipiec26 - 66
- 2018, Czerwiec26 - 43
- 2018, Maj19 - 47
- 2018, Kwiecień23 - 59
- 2018, Marzec24 - 98
- 2018, Luty14 - 50
- 2018, Styczeń12 - 69
- 2017, Grudzień11 - 25
- 2017, Listopad18 - 29
- 2017, Październik16 - 113
- 2017, Wrzesień20 - 44
- 2017, Sierpień23 - 44
- 2017, Lipiec17 - 52
- 2017, Czerwiec20 - 78
- 2017, Maj25 - 108
- 2017, Kwiecień20 - 71
- 2017, Marzec24 - 41
- 2017, Luty13 - 105
- 2017, Styczeń23 - 49
- 2016, Grudzień25 - 68
- 2016, Listopad31 - 70
- 2016, Październik30 - 86
- 2016, Wrzesień29 - 149
- 2016, Sierpień24 - 181
- 2016, Lipiec20 - 76
- 2016, Czerwiec28 - 221
- 2016, Maj26 - 167
- 2016, Kwiecień26 - 185
- 2016, Marzec33 - 312
- 2016, Luty17 - 92
- 2016, Styczeń16 - 110
- 2015, Grudzień22 - 44
- 2015, Listopad23 - 87
- 2015, Październik18 - 113
- 2015, Wrzesień25 - 181
- 2015, Sierpień19 - 65
- 2015, Lipiec29 - 66
- 2015, Czerwiec20 - 40
- 2015, Maj16 - 77
- 2015, Kwiecień10 - 89
- 2015, Marzec5 - 20
- 2015, Luty6 - 39
- 2015, Styczeń7 - 78
- 2014, Grudzień13 - 99
- 2014, Listopad7 - 36
- 2014, Październik23 - 46
- 2014, Wrzesień26 - 86
- 2014, Sierpień18 - 72
- 2014, Lipiec26 - 33
- 2014, Czerwiec23 - 58
- 2014, Maj30 - 123
- 2014, Kwiecień15 - 64
- 2014, Marzec16 - 101
- 2014, Luty12 - 62
- 2014, Styczeń13 - 48
- 2013, Grudzień7 - 25
- 2013, Listopad11 - 45
- 2013, Październik7 - 31
- 2013, Wrzesień7 - 36
- 2013, Sierpień19 - 64
- 2013, Lipiec16 - 73
- 2013, Czerwiec17 - 69
- 2013, Maj9 - 55
- 2013, Kwiecień8 - 36
- 2013, Marzec2 - 12
- 2013, Luty6 - 16
- 2013, Styczeń3 - 18
- 2012, Grudzień5 - 35
- 2012, Listopad10 - 44
- 2012, Październik9 - 59
- 2012, Wrzesień17 - 35
- 2012, Sierpień13 - 28
- 2012, Lipiec10 - 23
- 2012, Czerwiec15 - 56
- 2012, Maj17 - 40
- 2012, Kwiecień13 - 49
- 2012, Marzec12 - 47
- 2012, Luty13 - 45
- 2012, Styczeń6 - 28
- 2011, Grudzień4 - 22
- 2011, Listopad5 - 25
- 2011, Październik7 - 33
- 2011, Wrzesień11 - 44
- 2011, Sierpień10 - 51
- 2011, Lipiec15 - 36
- 2011, Czerwiec12 - 22
- 2011, Maj10 - 21
- 2011, Kwiecień12 - 35
- 2011, Marzec7 - 8
- 2011, Luty2 - 4
- 2011, Styczeń5 - 6
- 2010, Listopad17 - 1
- 2010, Październik29 - 4
- 2010, Wrzesień15 - 4
- 2010, Sierpień29 - 19
- 2010, Lipiec23 - 4
- 2010, Czerwiec23 - 10
- 2010, Maj22 - 11
- 2010, Kwiecień23 - 0
- 2010, Marzec5 - 0
- 2010, Luty2 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
- 2009, Grudzień2 - 0
- 2009, Listopad2 - 0
- 2009, Październik3 - 0
- 2009, Wrzesień5 - 0
- 2009, Sierpień6 - 0
- 2009, Lipiec11 - 0
- 2009, Czerwiec17 - 0
- 2009, Maj15 - 4
- 2009, Kwiecień13 - 0
- 2009, Marzec7 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2009, Styczeń1 - 0
- 2008, Listopad1 - 2
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień2 - 0
- 2007, Lipiec3 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 0
- 2007, Maj11 - 0
- 2007, Kwiecień5 - 0
- 2007, Marzec3 - 0
- 2007, Luty4 - 0
- 2007, Styczeń3 - 2
- 2006, Grudzień2 - 0
- 2006, Listopad4 - 0
- 2006, Październik4 - 0
- 2006, Wrzesień12 - 0
- 2006, Sierpień13 - 0
- 2006, Lipiec21 - 0
- 2006, Czerwiec14 - 0
- 2006, Maj12 - 0
- 2006, Kwiecień6 - 0
- 2006, Luty2 - 0
- 2006, Styczeń1 - 0
- 2005, Listopad4 - 0
- 2005, Październik8 - 0
- 2005, Wrzesień19 - 0
- 2005, Sierpień12 - 0
- 2005, Lipiec17 - 0
- 2005, Czerwiec18 - 0
- 2005, Maj6 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec5 - 0
- 2005, Luty2 - 0
- 2005, Styczeń1 - 0
- 2004, Grudzień2 - 0
- 2004, Listopad1 - 0
- 2004, Październik3 - 7
- 2004, Wrzesień12 - 0
- 2004, Sierpień9 - 0
- 2004, Lipiec21 - 0
- 2004, Czerwiec18 - 0
- 2004, Maj2 - 0
- 2004, Kwiecień3 - 0
- 2004, Marzec3 - 0
- 2004, Styczeń2 - 0
- 2003, Wrzesień6 - 7
- 2003, Sierpień1 - 0
- 1997, Lipiec7 - 0
- 1997, Maj2 - 0
- 1997, Kwiecień4 - 2
- 1997, Marzec1 - 2
- DST 84.63km
- Czas 03:49
- VAVG 22.17km/h
- VMAX 47.72km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Dobrzany
Sobota, 3 marca 2012 • dodano: 03.03.2012 | Komentarze 11
STARGARD-Strachocin-Ulikowo-Pęzino-Barzkowice-Sulino-Tarnowo-Szadzko-Dobrzany-Kozy-Lutkowo-Kępno-Wiechowo-Marianowo-Czarnkowo-Pęzino-Ulikowo-Strachocin-STARGARDWyruszam o 9.40. Pogoda była dziś wiosenna, nic tylko jechać. Wiatr dość słaby, wiał +/- z północnego wschodu.
Ze Stargardu wydostaję się standardowo jeśli chodzi o kierunek Pęzino, czyli przez Strachocin i podjazd do Ulikowa. Przez moment chciałem pojechać do Suchania „dziesiątką” (brakuje mi kreski na mapie, hehe), ale stwierdziłem, że pewnie będzie nieprzyjemnie i niebezpiecznie, więc wybrałem zwykły wariant opłotkami.
Przed Pęzinem przejeżdżam przez przejazd w linii kolejowej do Piły, tej słynnej, co to ją remontują, a obecnie zawieszono przewozy pociągami (wprowadzono komunikację zastępczą, autobusową). Podobno z 1 września pociągi mają ruszyć i to w relacji Piła-Stargard-Szczecin. Zobaczymy, miejmy nadzieję, że rozkład będzie sensownie ułożony. Niestety, z tego co wiem to kikucik do Kalisza Pomorskiego Miasto pójdzie do piachu, a podróżni z tej miejscowości będą musieli wsiadać do pociągów na oddalonej od miasta stacji Kalisz Pomorski.
Przez Pęzino przemykam bez zatrzymywania. Dalej droga wiedzie przez Golinę, Barzkowice, Sulino aż do miejscowości Tarnowo.

Aleja w Barzkowicach© michuss

Moda na ścinkę drzew dotarła i tutaj - Barzkowice-Sulino© michuss
W ostatnim wpisie wyjaśniłem jak przyczepiło się do mnie określenie „zachodniopomorski interior” i dzisiaj ponownie za mną chodziło;) Między innymi tutaj, między Sulinem a Tarnowem, gdzie wokół drogi rozciągają się brudnobrązowe łąki niemal po horyzont. Ma się wrażenia przebywania na kompletnym odludziu (i poniekąd tak jest).

Zachodniopomorski interior - między Sulinem a Tarnowem© michuss
W samym Tarnowie fotografuję zabytkowy magazyn (spichlerz/młyn/?) z rampą oraz stację kolejową. Tory zaszły wprawdzie rdzą, ale dwóch panów zajmuje się wymianą żarówek w latarniach (chyba, że wykręcają je, żeby nie świeciły po próżnicy?).

Tarnowo© michuss

PKP Tarnowo Pomorskie© michuss
Z Tarnowa fajną drogą, która prowadzi do Chociwla. Ja jednak skorzystałem z niej na odcinku do Kóz (Dobrzany przejeżdżam bez zatrzymania, z nieustającym zdumieniem rejestrując fakt, że główna ulica wciąż jeszcze nosi imię mocno podejrzanego pijaka). Między Dobrzanami a Kozami jedzie mi się trochę gorzej, bo i lekko pod górę, a i wiatr nie ułatwia zadania. Mijam zjazd na Ińską Wstęgę, zostawiając ją na kiedy indziej.
Za Kozami znów-zachodniopomorski interior. Wąska wstęga szosy prowadzi przez łąki, pola, jakieś pomniejsze jeziorka (albo pozostałości po roztopionym śniegu). W oddali przez dłuższy czas majaczy wieża kościoła w Lutkowie-cały czas miałem wrażenie, że jestem już tuż tuż, a ona jakby się oddalała;) Dodatkową atrakcją była grupa kilku osób, którzy zebrali się na szosie i spoglądali na dwa, dość głęboko zakopane ursusy. Kiedy mijałem to towarzystwo jeden z panów ryknął mi niemal prosto do ucha: „WYGRAŁEŚ!”. Radości nie było końca;)

Kozy - Lutkowo© michuss

Kozy - Lutkowo© michuss

Widok na Lutkowo© michuss
Z Lutkowa początkowo chciałem wyjechać przez Mosinę i dalej gruntówką do Marianowa, ale uznałem, że po pierwsze droga może być mocno rozmoczona i zabłocona, a po drugie nie miałem ze sobą mapy i nie do końca byłem pewien czy dojadę tam, gdzie chcę. Krótko mówiąc do Marianowa dotarłem przez Kępno i Wiechowo, które, oprócz tego, że leżą koło siebie, łączy też fakt posiadania zrujnowanych wież kościelnych-obu nie omieszkałem sfotografować.

Wieża kościoła w Kępnie© michuss

Ruiny wieży kościelnej w Wiechowie© michuss
Powrót z Marianowa drogą przez Czarnkowo, Pęzino i dalej tak samo jak wyjeżdżałem ze Stargardu.

Widok na Stargard Szczeciński spod Strachocina© michuss
Aha, przez całą niemal drogę towarzyszył mi śpiew ptaków, a pod Ulikowem widziałem klucz dzikich gęsi.
Kategoria wycieczka
- DST 24.31km
- Czas 01:05
- VAVG 22.44km/h
- VMAX 29.60km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Kobylanka
Czwartek, 1 marca 2012 • dodano: 01.03.2012 | Komentarze 0
Po pracy.Wyjazd o 20.40, powrót o 21.45.
Wiatr dość słaby, zachodni, na przeważającej części drogi sucho.
- DST 29.58km
- Czas 01:17
- VAVG 23.05km/h
- VMAX 36.31km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Motaniec
Poniedziałek, 27 lutego 2012 • dodano: 27.02.2012 | Komentarze 0
Po pracy, do Motańca (skrzyżowanie w centrum wsi) i z powrotem, w obie strony przez miedwiańską promenadę.Sucho, ale dość chłodno.
Wyjazd o 16.50, powrót o 18.10.
Kategoria wycieczka
- DST 80.14km
- Teren 15.20km
- Czas 03:58
- VAVG 20.20km/h
- VMAX 38.10km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Goleniów
Niedziela, 26 lutego 2012 • dodano: 26.02.2012 | Komentarze 3
STARGARD-Żarowo-Smogolice-Poczernin-Stawno-Bolechowo-Goleniów-Budno-Podańsko-Danowo-Rożnowo-Warchlino-Poczernin-Smogolice-Grzędzice-STARGARDWolny dzień + piękna pogoda-czego chcieć więcej?
Wyruszam 10 minut przed 10 i z powodu północnego, dość silnego wiatru zmyślnie obieram kierunek Goleniów.

Ciąg pieszo-rowerowy w Grzędzicach© michuss
Do Poczernina tym razem jadę nieco inaczej niż zwykle, bo przez Smogolice i dziurawą asfaltówką przez las. Dalej gruntową drogą, która po tym jak śnieg stopniał jest jednym, wielkim błotem. Na szczęście na najlżejszym przełożeniu można przejechać, profilaktycznie wypinam się jednak z spdów.

Pod Poczerninem© michuss
Po dotarciu do betonówki zjeżdżam kawałek do skrzyżowania z drogą Stargard-Goleniów i skręcam w leśną przesiekę prowadzącą aż do Bolechowa. Był to jedyny „terenowy” fragment, który wyglądał jako tako. Wszystkie inne, którymi dzisiaj się poruszałem przypominały poligon.

Pod Bolechowem© michuss
Do Goleniowa dojeżdżam przez Zabród, z tym, że zahaczam o Stawno i do Bolechowa wjeżdżam asfaltem. W mieście zajeżdżam na dworzec, gdzie suszę się przy słynnym grzejniku. Kebaba, na który miałem rano chęć sobie odpuszczam, bo nie czuję się głodny. Podjeżdżam tylko do lidla po napój.
Dalej obieram marszrutę, która pozwoli mi „zaliczyć” dwie asfaltówki, na których mnie jeszcze nie było, mimo że ze Stargardu wcale nie jest tu daleko. W Budnie skręcam mianowicie w prawo i dziurawą, ale całkiem przyjemną drogą dojeżdżam do Podańska. Skręcam w lewo, w kierunku Stargardu, ale już po kilkuset metrach ponownie odbijam w lewo, opuszczając główny trakt z Goleniowa do Stargardu w kierunku Danowa. Dzięki temu mam 3 km bocznej, spokojnej drogi, z czego duża część w lesie.
W Danowie skręcam w stronę Rożnowa, w znaną już mi drogę z Mostów do Rożnowa właśnie. Wiatr sprzyja, jedzie się niesamowicie szybko przez odludne pola (w jednej z internetowych dyskusji na temat wąskotorówki stargardzkiej padło stwierdzenie, że w dużej części wiedzie ona przez „zachodniopomorski interior, bardzo mi to określenie przypadło do gustu i dzisiaj kołatało mi się w głowie, gdy poruszałem się po tych bocznych drogach powiatu goleniowskiego). Między Zagórcami a Rożnowem trochę gorzej, bo wiatr jest z boku, ale i tak nie ma na co narzekać. Słońce przygrzewa tak, że jest mi za ciepło, mimo że nie ubrałem się grubo:) Nie chcę uprzedzać faktów, ale to wraz ze śpiewem ptaków, który dzisiaj często mi towarzyszył może coś zapowiadać;)
Z Rożnowa przez Dąbrowicę do Warchlina, przy czym odcinek między tymi dwoma ostatnimi miejscowościami przez drogę składającą się w głównej mierze z rozrytego przez dziki błota.

Dąbrowica - Warchlino© michuss
Od warchlińskiego zjazdu z betonówki „przeskakuję” kawałek do zjazdu poczernińskiego i nim docieram do wsi (ponownie już dzisiaj).

Dojazd do Poczernina© michuss
Do Smogolic trasa się pokrywa, natomiast zaraz za wsią wjeżdżam w drogę, którą wypatrzyłem rano i, która nieco mnie zaciekawiła (za wsią, zjazd w prawo w pole). Efekt jest taki, że po kilku km szwędania się po polu i lesie docieram w końcu do Grzędzic-Majątku. Stąd już tylko przez Grzędzice pozostaje mi dojechać do Lipnika, a dalej prosto do domu ruchliwą dzisiaj DDRką. Po zatrzymaniu się pod klatką zaczynam się zastanawiać czy nie przejechać się do Kobylanki i z powrotem, przekraczając 100 km, ale w końcu odpuszczam sobie;)
Kategoria wycieczka
- DST 24.28km
- Czas 01:05
- VAVG 22.41km/h
- VMAX 33.50km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Kobylanka
Środa, 22 lutego 2012 • dodano: 22.02.2012 | Komentarze 2
DDRką do Kobylanki i z powrotem.Wyjazd po kolacji, o 21.50; powrót o 22.55.
Dość silny wiatr z południa, ale za to ciepło, a droga sucha.
- DST 34.05km
- Czas 01:28
- VAVG 23.22km/h
- VMAX 35.01km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedźwiedź
Poniedziałek, 20 lutego 2012 • dodano: 20.02.2012 | Komentarze 1
STARGARD-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-Motaniec-Reptowo-Niedźwiedź-Motaniec-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-STARGARDPo pracy, pierwszy raz w tym roku "za jasnego".
Wyjazd o 17.05, powrót o 18.34.
Warunki do jazdy idealne, sucho, bezwietrznie i, w porównaniu do ostatnich kilkunastu dni, upalnie (nawet zaryzykował bym stwierdzenie, że w powietrzu jakby czuć wiosnę). :)
Aha, "pozdrowienia" dla nieoświetlonego rowerzysty spomiędzy Morzyczyna i Kobylanki. Komplet lampek można kupić już za 15 złotych, kołku.
Kategoria wycieczka
- DST 38.62km
- Czas 02:02
- VAVG 18.99km/h
- VMAX 35.98km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Stargard + Sowno
Piątek, 17 lutego 2012 • dodano: 17.02.2012 | Komentarze 2
Rano musiałem załatwić parę spraw w Stargardzie (między innymi oddać do zeskanowania negatyw z wyprawy rowerowej Wejherowo-Zakopane z 2003 roku)-jazda w cywilnych ciuchach, w śnieżnej brei, w tempie ślimaka.Po krótkiej przerwie w domu wyjazd do Sowna i z powrotem (tam przez Rogowo, Poczernin, z powrotem przez Smogolice). Wracam kompletnie przemoczony i zapiaszczony. Rower przedstawia obraz nędzy i rozpaczy;)
Kategoria wycieczka, komunikacyjnie
- DST 69.91km
- Teren 13.70km
- Czas 03:42
- VAVG 18.89km/h
- VMAX 33.50km/h
- Temperatura -8.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Stawno
Niedziela, 12 lutego 2012 • dodano: 12.02.2012 | Komentarze 5
STARGARD-Grzędzice-Żarowo-Lubowo-Poczernin-Warchlino-Dąbrowica-Rożnowo-Tarnowo-Tarnówko-Stawno-Strumiany-Sowno-Wielichówko-Cisewo-Miedwiecko-Zieleniewo-STARGARDPierwotny plan na dzisiaj zakładał wizytę w tureckiej knajpie w Goleniowie, którą odkryłem dzięki spotkaniu BS w Goleniowie pod koniec stycznia. Potem jednak trochę go zmodyfikowałem i w końcu do Goleniowa dzisiaj nie trafiłem.
Wyjechałem o 11, po nieprzespanej nocy. Zdecydowałem się pojechać śladem mojej grudniowej wycieczki do Stawna przez Dąbrowicę. By trochę urozmaicić sobie dojazd postanowiłem zrezygnować z najkrótszej drogi do Warchlina przez Klępino, w zamian wybierając wariant przez Poczernin. Sprawę dojazdu skomplikowałem sobie jadąc przez Grzędzice do Żarowa. Dalej standardowo.
DDRka w kierunku Motańca biała, ale z ubitą, cienką warstwą śniegu i jechało się po tym bardzo fajnie. Od Lipnika do Grzędzic i dalej do Żarowa pasma śniegu, a pomiędzy nimi czarny asfalt. Ruch niewielki, więc jechało się ok.

Biała DDR Stargard-Motaniec na odcinku Stargard-Lipnik© michuss

Między Rogowem a Poczerninem© michuss
Z Poczernina pod górę, już po białej drodze do DW 142, czyli betonówki-ta z kolei sucha, ale pobocza zasypane lodem i brudnym śniegiem. Jednak znów miałem szczęście i na krótkim odcinku między zjazdem poczernińskim i warchlińskim nie wyprzedza mnie ani jedno auto. Kawałek dalej sytuacja odwrotna-na śliskim odcinku od betonówki do Warchlina słyszę za sobą auto. Żeby było ciekawiej to oczywiście na dość stromym zjeździe, położonym na łuku:) Obyło się bez problemów, chociaż kierowca chyba postanowił sprawdzić minimalną odległość przy wyprzedzaniu.
Z Warchlina do Dąbrowicy zasypaną śniegiem szutrówką. Jechało się spokojnie, bo wcześniej przejechały już jakieś auta i zostawiły fajny, utwardzony śnieg, no może poza leśnym odcinkiem, gdzie jest trochę głębokich kolein, więc nieco mną pozarzucało. W śniegu widoczne ślady dzikiej zwierzyny, a na potwierdzenie tego drogę przebiegło mi tu niewielkie stado saren.

Między Warchlinem a Dąbrowicą© michuss
Od Dąbrowicy do Rożnowa po posypanej piachem drodze. Południowo-zachodni wiatr sporo pomaga. W samym Rożnowie fotografuję wreszcie stary, poniemiecki, opuszczony dom, który lata świetności ma raczej za sobą, a szkoda, bo prezentuje się bardzo ładnie.

Opuszczony budynek w Rożnowie© michuss
Od Rożnowa zaczynam odczuwać wiatr, potem krótki odpoczynek między zakrętem w Zagórcach a Tarnowem i znowu wmordewind na odcinku do Tarnówka (trochę słabiej odczuwalny w pięknej alei łączącej te dwie miejscowości).
W Tarnówku pokonuję skrzyżowanie z drogą Stargard-Goleniów przez Przemocze i wjeżdżam do Stawna.

Krzyżówka pod Stawnem© michuss
Początkowo chciałem jechać szutrem przez las do skrzyżowania pod Sownem, ale potem decyduję się na zaliczenie punktu widokowego, który wskazał mi podczas wspominanego zlotu BS w Goleniowie użytkownik KrzysioMil:) Ina również prezentuje się ciekawie, bo brzegi są zalodzone, a nurt widoczny jest tylko na środku.

Droga Stawno - Kliniska© michuss

Nad Iną© michuss

Zmrożona Ina© michuss
Za mostem ruch wzmaga się, ale tylko z kierunku Klinisk (czyli nikt mnie nie wyprzedza). Oczywiście musiałem trafić na asa w „terenowym” BWM, który minął mnie z prędkością grubo przekraczającą 100 km/h. Na wąskiej, białej drodze nie było to zbyt przyjemne odczucie.
Na krzyżówce w lesie skręcam na Strumiany i po chwili zatrzymuję się w swoim stałym miejscu na herbatę i słodkie mleko z tubki (wiadukt nad DW 142).

Leśna krzyżówka© michuss
Przed Sownem droga dość śliska, przednie koło parę razy mi się lekko uślizguje. Problem znika po skręcie w drogę do Wielgowa i Reptowa. Tu jest biało, ale przyczepność przyzwoita.

Droga Sowno - Wielgowo/Reptowo© michuss
Kawałek za „słynnym” rozwidleniem skręcam ostro w lewo, dojeżdżając do Wielichówka nieco okrężną drogą, a rezygnując tym samym z powrotu przez Reptowo i Kobylankę.
Leśne drogi przyjemnie mnie zaskoczyły, bo praktycznie aż do samego Miedwiecka były posypane piachem.
Z Zieleniewa już tradycyjnie DDRką, która jest tu pięknie odśnieżona. Zresztą kawałek dalej też chyba ktoś działał, bo nie jechało się tak źle jak w czwartek wieczorem (na całej długości, aż do ronda 15. Południk przynajmniej wąska, „czarna” ścieżka). W domu jestem po 15.
A na zakończenie coś dla fanów łyżew:)
http://www.cda.pl/video/3030077/Hardkorowe-zabawy-na-lodzie
Kategoria wycieczka
- DST 22.68km
- Czas 01:15
- VAVG 18.14km/h
- VMAX 26.12km/h
- Temperatura -14.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Po Stargardzie Szczecińskim
Sobota, 11 lutego 2012 • dodano: 11.02.2012 | Komentarze 3
STARGARD-Giżynek-Golczewo-os. Lotnisko-STARGARDCzas znalazłem dzisiaj dopiero po 19. Wyjechałem około 19.40, powrót o 21 z minutami.
Między Giżynkiem a Golczewem droga miejscami bardzo śliska. Stan DDRek różny-od Bridgestone do Broniewskiego czarna, między rondem a Lotniskiem biało i nawet bez śladów odśnieżania. Identycznie wzdłuż Broniewskiego.
Kategoria wycieczka
- DST 18.88km
- Czas 01:05
- VAVG 17.43km/h
- VMAX 26.80km/h
- Temperatura -11.0°C
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Miedwie
Czwartek, 9 lutego 2012 • dodano: 09.02.2012 | Komentarze 8
STARGARD-Zieleniewo-Morzyczyn-promenada nad Miedwiem-Zieleniewo-STARGARDWyjazd o 21, powrót około 22.15.
Między Lipnikiem a wiaduktem rowerowym nad S10 zlodowaciały śnieg, po którym niezbyt przyjemnie się jedzie.
Zimno.

Promenada nad Miedwiem© michuss
Kategoria wycieczka