m i c h u s s

avatar Na BSach przebyłem 133994.92 km z prędkością średnią 21.52 km/h.
Więcej o mnie.




Follow me on Strava




button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczka

Dystans całkowity:66235.28 km (w terenie 3686.23 km; 5.57%)
Czas w ruchu:2973:34
Średnia prędkość:21.93 km/h
Maksymalna prędkość:75.30 km/h
Suma podjazdów:177935 m
Maks. tętno maksymalne:191 (100 %)
Maks. tętno średnie:185 (96 %)
Suma kalorii:908099 kcal
Liczba aktywności:892
Średnio na aktywność:74.25 km i 3h 22m
Więcej statystyk
  • DST 51.80km
  • Teren 2.60km
  • Czas 02:18
  • VAVG 22.52km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 169 ( 88%)
  • HRavg 138 ( 72%)
  • Kalorie 1360kcal
  • Podjazdy 86m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD + Wyspa Pucka

Środa, 20 lipca 2016 • dodano: 21.07.2016 | Komentarze 0

MAPA

Do pracy drogą mocniej okrężną - zawijam przed Mostem Cłowym, przez Księżnej Anny i Węglową. Zaś po szychcie jadę na Wyspę Pucką i potem przez Ustowo, Kurów do Przecławia. Końcówka to już standardzik przez Rajkowo i Ostoję, a wieńczę przejażdżkę odkryciem nowego skrótu (o beznadziejnej nawierzchni) do centrum Mierzyna. Zajechałem tam, by nawiedzić miejscowego lidla ;)
Kategoria wycieczka


  • DST 85.20km
  • Teren 7.50km
  • Czas 03:47
  • VAVG 22.52km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 175 ( 91%)
  • HRavg 144 ( 75%)
  • Kalorie 2388kcal
  • Podjazdy 374m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD + Glinna przez Kobylankę

Wtorek, 19 lipca 2016 • dodano: 20.07.2016 | Komentarze 6

MAPA

Po pracy drogą okrężną. Specjalnie interesujący ten przejazd nie był skoro największą ciekawostką spotkaną na trasie był znak z oznakowaniem nowej DW (nr 119) ustalonej w przebiegu starej "trójki". Czyli koniec z kabaretem w zimie. Ta szeroka szosa będzie odśnieżana.




Kategoria wycieczka


  • DST 65.00km
  • Teren 5.40km
  • Czas 03:00
  • VAVG 21.67km/h
  • VMAX 43.60km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 168 ( 87%)
  • HRavg 141 ( 73%)
  • Kalorie 1767kcal
  • Podjazdy 253m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

PD + Puszcza Bukowa

Poniedziałek, 18 lipca 2016 • dodano: 18.07.2016 | Komentarze 1

MAPA

Przewóz roweru z pracy do domu. Przez Puszczę Bukową, ale z nadkładką przez Załom i tamtejszą leśną rowerostradę. Do domu docieram naprawdę głodny - jechałem o jednej kanapce i kilku kabanosach.


Kategoria wycieczka


  • DST 69.20km
  • Czas 02:35
  • VAVG 26.79km/h
  • VMAX 55.90km/h
  • Kalorie 1328kcal
  • Podjazdy 254m
  • Sprzęt Hanka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ladenthin przez Plöwen

Niedziela, 17 lipca 2016 • dodano: 18.07.2016 | Komentarze 1

MAPA

Rundka po Niemczech dla rozruszania nóg po ponad tygodniowej przerwie. Pogoda wspaniała, więc jechało się wyśmienicie. Całość psuła tylko świadomość, że w razie "W" nie mam ze sobą choćby pompki i łatek - zostały przy authorze, zamkniętym w garażu w pracy, do którego chwilowo nie miałem dostępu. Wszystko skończyło się szczęśliwie ;)


Kategoria wycieczka


  • DST 141.10km
  • Czas 06:27
  • VAVG 21.88km/h
  • VMAX 37.30km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 3595kcal
  • Podjazdy 377m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Żarnowo i Stepnica

Sobota, 9 lipca 2016 • dodano: 18.07.2016 | Komentarze 9

Z A. w odwiedziny do znajomych w Żarnowie (herbata i ciastka) i w Stepnicy (rosół i kopytka z mięsem w sosie). Obie wizyty przemiłe. Po tej przejażdżce dłuższa przerwa od roweru - ponad tygodniowa (!).
Kategoria wycieczka


  • DST 37.80km
  • Teren 3.70km
  • Czas 01:52
  • VAVG 20.25km/h
  • VMAX 56.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 176 ( 92%)
  • HRavg 142 ( 74%)
  • Kalorie 1078kcal
  • Podjazdy 233m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

PD + Puszcza Bukowa

Piątek, 8 lipca 2016 • dodano: 18.07.2016 | Komentarze 0

Przewóz roweru do domu. Jechałem po długim czasie przez Puszczę Bukową, a potem, by ominąć ten cholerny, zamknięty most przez Zaleskie Łęgi do księżnej Anny.
Kategoria wycieczka


  • DST 8.50km
  • Czas 00:26
  • VAVG 19.62km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Kalorie 137kcal
  • Podjazdy 36m
  • Sprzęt Hanka
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na odprawę techniczną przed P1000J

Piątek, 1 lipca 2016 • dodano: 05.07.2016 | Komentarze 8

Po pokonaniu samochodem trasy Wejherowo-Pityny, po wypakowaniu się, po próbie zjedzenia i wypicia czegoś (od poprzedniego wieczoru byłem struty) wsiedliśmy na rowery i podjechaliśmy z agroturystyki do bazy maratonu w Świękitach. Osobiście wybrałem strój cywilny i sandały, które nie stanowią najlepszego połączenia z pedałami SPD. Ale jechać się da ;)

Na zdjęciu jednoczęściowy zestaw leczniczy. Pomógł!


Kategoria wycieczka


  • DST 41.00km
  • VMAX 37.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 168 ( 87%)
  • HRavg 141 ( 73%)
  • Kalorie 1069kcal
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD + Wyspa Pucka

Czwartek, 30 czerwca 2016 • dodano: 05.07.2016 | Komentarze 11

Do pracy przez Wyspę Pucką, z powrotem przez bibliotekę. Potem rowery i bagaże w samochód i wio na P1000J! Najpierw kierunek Wejherowo. Od Koszalina do końca w towarzystwie trójkowych komentatorów meczu Polska - Portugalia na ME. Emocje nie mniejsze, a może i większe jak w TV ;)


Kategoria wycieczka


  • DST 78.20km
  • Czas 04:00
  • VAVG 19.55km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 191 (100%)
  • HRavg 131 ( 68%)
  • Kalorie 1934kcal
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt Author Airline
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD z dodatkami

Wtorek, 28 czerwca 2016 • dodano: 29.06.2016 | Komentarze 4

MAPA

Rano do pracy okrężną drogą. Wariant wielgowski odpada z powodu uciążliwości związanych z zamknięciem Mostu Cłowego, więc puściłem się przez Rajkowo-Przecław-Ustowo-Wyspę Pucką. Bardzo fajna pętelka. Mimo wyjazdu grubo po 6 przed rozpoczęciem dnia pracy miałem w nogach coś koło 34 km. Cały czas towarzyszył mi skraj potężnej, ciemnej chmury. Spadło zeń na mnie ledwie kilka kropel. A. miała mniej szczęścia - ją zlało porządnie.

Po pracy na camping do Dąbia po koleżankę, która bawiła u nas z wizytą. Po "gościnie" trzeba było zaś... Gościnię odprowadzić.
Kategoria wycieczka


  • DST 144.60km
  • Teren 0.70km
  • Czas 06:12
  • VAVG 23.32km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 155 ( 81%)
  • HRavg 126 ( 65%)
  • Kalorie 2359kcal
  • Podjazdy 494m
  • Sprzęt Hanka
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Nocna Chojna z A.

Sobota, 25 czerwca 2016 • dodano: 25.06.2016 | Komentarze 24

MAPA

Żeby uniknąć tych cholernych upałów wybraliśmy się z A. na rower dopiero wieczorem. I tak start przed godziną 21, powrót krótko po 3. Warunki pogodowe wprost idealne - ciepła, księżycowa noc. Temperatura w czasie jazdy niewyższa niż 25 stopni, momentami było nawet chłodnawo (jechaliśmy "na krótko"), szczególnie na leśnych zjazdach w okolicach Widuchowej.

Pokazałem Partnerce czereśnie między Gartz a Hohenreinkendorf. Niestety, zapomniałem z ubiegłotygodniowego przejazdu na "czerwonym", że tam jest prawie kilometr strasznego bruku, który można ominąć wąskim, szutrowym poboczem.

Wiatr wiał z północy, ale nie był szczególnie uciążliwy. Pewnie dlatego, że mierzyliśmy się z nim na zalesionym, pagórkowatym polskim wariancie trasy do Schwedt.

Około 23.45 zatrzymaliśmy się na picie w Krajniku Dolnym, potem jechaliśmy, jechaliśmy i gdzieś dopiero grubo po 2 po raz pierwszy dotknęliśmy stopą ziemi. Było to na światłach w Podjuchach, a postój trwał nie dłużej jak 5 sekund (A. śmiała się, że uruchomiła czujnik umieszczony w krawężniku).

Ze Zdrojów z pominięciem Cłowego. Pocisnęliśmy centralnie przez Gdańską i to lewym pasem. A to dlatego, że w ramach przygotowań do niedzielnego maratonu został już wygrodzony.

Do Centrum, pełnego imprezowiczów wjechaliśmy po 3. I tym sposobem, unikając upałów, "normę" sobotnią śmy wyrobili :)




Kategoria wycieczka