m i c h u s s
Więcej o mnie.

Znajomi
s p r z ę t
Archiwum bloga
- 2020, Listopad9 - 11
- 2020, Październik15 - 21
- 2020, Wrzesień15 - 58
- 2020, Sierpień20 - 77
- 2020, Lipiec16 - 32
- 2020, Czerwiec13 - 51
- 2020, Maj22 - 117
- 2020, Kwiecień19 - 78
- 2020, Marzec9 - 7
- 2020, Luty10 - 7
- 2020, Styczeń15 - 34
- 2019, Grudzień16 - 41
- 2019, Listopad19 - 50
- 2019, Październik20 - 43
- 2019, Wrzesień26 - 36
- 2019, Sierpień22 - 31
- 2019, Lipiec19 - 21
- 2019, Czerwiec24 - 47
- 2019, Maj8 - 30
- 2019, Kwiecień19 - 43
- 2019, Marzec17 - 48
- 2019, Luty17 - 64
- 2019, Styczeń18 - 41
- 2018, Grudzień10 - 25
- 2018, Listopad28 - 58
- 2018, Październik24 - 37
- 2018, Wrzesień17 - 43
- 2018, Sierpień21 - 46
- 2018, Lipiec26 - 66
- 2018, Czerwiec26 - 43
- 2018, Maj19 - 47
- 2018, Kwiecień23 - 59
- 2018, Marzec24 - 98
- 2018, Luty14 - 50
- 2018, Styczeń12 - 69
- 2017, Grudzień11 - 25
- 2017, Listopad18 - 29
- 2017, Październik16 - 113
- 2017, Wrzesień20 - 44
- 2017, Sierpień23 - 44
- 2017, Lipiec17 - 52
- 2017, Czerwiec20 - 78
- 2017, Maj25 - 108
- 2017, Kwiecień20 - 71
- 2017, Marzec24 - 41
- 2017, Luty13 - 105
- 2017, Styczeń23 - 49
- 2016, Grudzień25 - 68
- 2016, Listopad31 - 70
- 2016, Październik30 - 86
- 2016, Wrzesień29 - 149
- 2016, Sierpień24 - 181
- 2016, Lipiec20 - 76
- 2016, Czerwiec28 - 221
- 2016, Maj26 - 167
- 2016, Kwiecień26 - 185
- 2016, Marzec33 - 312
- 2016, Luty17 - 92
- 2016, Styczeń16 - 110
- 2015, Grudzień22 - 44
- 2015, Listopad23 - 87
- 2015, Październik18 - 113
- 2015, Wrzesień25 - 181
- 2015, Sierpień19 - 65
- 2015, Lipiec29 - 66
- 2015, Czerwiec20 - 40
- 2015, Maj16 - 77
- 2015, Kwiecień10 - 89
- 2015, Marzec5 - 20
- 2015, Luty6 - 39
- 2015, Styczeń7 - 78
- 2014, Grudzień13 - 99
- 2014, Listopad7 - 36
- 2014, Październik23 - 46
- 2014, Wrzesień26 - 86
- 2014, Sierpień18 - 72
- 2014, Lipiec26 - 33
- 2014, Czerwiec23 - 58
- 2014, Maj30 - 123
- 2014, Kwiecień15 - 64
- 2014, Marzec16 - 101
- 2014, Luty12 - 62
- 2014, Styczeń13 - 48
- 2013, Grudzień7 - 25
- 2013, Listopad11 - 45
- 2013, Październik7 - 31
- 2013, Wrzesień7 - 36
- 2013, Sierpień19 - 64
- 2013, Lipiec16 - 73
- 2013, Czerwiec17 - 69
- 2013, Maj9 - 55
- 2013, Kwiecień8 - 36
- 2013, Marzec2 - 12
- 2013, Luty6 - 16
- 2013, Styczeń3 - 18
- 2012, Grudzień5 - 35
- 2012, Listopad10 - 44
- 2012, Październik9 - 59
- 2012, Wrzesień17 - 35
- 2012, Sierpień13 - 28
- 2012, Lipiec10 - 23
- 2012, Czerwiec15 - 56
- 2012, Maj17 - 40
- 2012, Kwiecień13 - 49
- 2012, Marzec12 - 47
- 2012, Luty13 - 45
- 2012, Styczeń6 - 28
- 2011, Grudzień4 - 22
- 2011, Listopad5 - 25
- 2011, Październik7 - 33
- 2011, Wrzesień11 - 44
- 2011, Sierpień10 - 51
- 2011, Lipiec15 - 36
- 2011, Czerwiec12 - 22
- 2011, Maj10 - 21
- 2011, Kwiecień12 - 35
- 2011, Marzec7 - 8
- 2011, Luty2 - 4
- 2011, Styczeń5 - 6
- 2010, Listopad17 - 1
- 2010, Październik29 - 4
- 2010, Wrzesień15 - 4
- 2010, Sierpień29 - 19
- 2010, Lipiec23 - 4
- 2010, Czerwiec23 - 10
- 2010, Maj22 - 11
- 2010, Kwiecień23 - 0
- 2010, Marzec5 - 0
- 2010, Luty2 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
- 2009, Grudzień2 - 0
- 2009, Listopad2 - 0
- 2009, Październik3 - 0
- 2009, Wrzesień5 - 0
- 2009, Sierpień6 - 0
- 2009, Lipiec11 - 0
- 2009, Czerwiec17 - 0
- 2009, Maj15 - 4
- 2009, Kwiecień13 - 0
- 2009, Marzec7 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2009, Styczeń1 - 0
- 2008, Listopad1 - 2
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień2 - 0
- 2007, Lipiec3 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 0
- 2007, Maj11 - 0
- 2007, Kwiecień5 - 0
- 2007, Marzec3 - 0
- 2007, Luty4 - 0
- 2007, Styczeń3 - 2
- 2006, Grudzień2 - 0
- 2006, Listopad4 - 0
- 2006, Październik4 - 0
- 2006, Wrzesień12 - 0
- 2006, Sierpień13 - 0
- 2006, Lipiec21 - 0
- 2006, Czerwiec14 - 0
- 2006, Maj12 - 0
- 2006, Kwiecień6 - 0
- 2006, Luty2 - 0
- 2006, Styczeń1 - 0
- 2005, Listopad4 - 0
- 2005, Październik8 - 0
- 2005, Wrzesień19 - 0
- 2005, Sierpień12 - 0
- 2005, Lipiec17 - 0
- 2005, Czerwiec18 - 0
- 2005, Maj6 - 0
- 2005, Kwiecień4 - 0
- 2005, Marzec5 - 0
- 2005, Luty2 - 0
- 2005, Styczeń1 - 0
- 2004, Grudzień2 - 0
- 2004, Listopad1 - 0
- 2004, Październik3 - 7
- 2004, Wrzesień12 - 0
- 2004, Sierpień9 - 0
- 2004, Lipiec21 - 0
- 2004, Czerwiec18 - 0
- 2004, Maj2 - 0
- 2004, Kwiecień3 - 0
- 2004, Marzec3 - 0
- 2004, Styczeń2 - 0
- 2003, Wrzesień6 - 7
- 2003, Sierpień1 - 0
- 1997, Lipiec7 - 0
- 1997, Maj2 - 0
- 1997, Kwiecień4 - 2
- 1997, Marzec1 - 2
Wpisy archiwalne w kategorii
komunikacyjnie
| Dystans całkowity: | 45056.21 km (w terenie 1504.00 km; 3.34%) |
| Czas w ruchu: | 2100:35 |
| Średnia prędkość: | 21.40 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 61.90 km/h |
| Suma podjazdów: | 85848 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 183 (95 %) |
| Maks. tętno średnie: | 149 (78 %) |
| Suma kalorii: | 576634 kcal |
| Liczba aktywności: | 1261 |
| Średnio na aktywność: | 35.73 km i 1h 40m |
| Więcej statystyk | |
- DST 75.10km
- Czas 03:02
- VAVG 24.76km/h
- VMAX 36.40km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
DPD
Czwartek, 7 maja 2015 • dodano: 07.05.2015 | Komentarze 6
SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Kluczewo-Skalin-Kunowo-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Płonia-Kijewo-Klęskowo-BUKOWE)
Rano sucho, po południu deszcz, a wszystko na agnieszkowej meridzie.
Kategoria komunikacyjnie
- DST 9.48km
- Czas 00:25
- VAVG 22.75km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Po Szczecinie na eranisowej meridzie
Środa, 6 maja 2015 • dodano: 06.05.2015 | Komentarze 5
SZCZECIN(PORT-Zdroje-BUKOWE)
Sprawy, sprawy, sprawy, tysiące różnych spraw.
Dzisiaj ja przybyłem autem na stare śmieci, do portu, a eranis zrobiła to samo swoją meridą. Drogę do domu na odwrót - ja wróciłem rowerem. Jednak uprzednio zjedliśmy wytworny obiad - po rolce w dawnym Zozanie (obecnie Zozo) na rogu Wojska Polskiego i Jagiellońskiej, którego do niedawna prowadzili Turcy, a obecnie zarządzają tam dwie panie w średnim wieku. Niestety, odbiło się to też na smaku serwowanych potraw. ;)
Co do jazdy. Szosa - tak! :)

Kategoria komunikacyjnie
- DST 75.22km
- Czas 03:12
- VAVG 23.51km/h
- VMAX 35.32km/h
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
DPD
Wtorek, 5 maja 2015 • dodano: 06.05.2015 | Komentarze 3
SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Kluczewo-Skalin-Kunowo-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Płonia-Kijewo-Klęskowo-BUKOWE)
Odwrotność wczorajszego dnia. Do pracy w przyświecającym słoneczku, wiosennie. Natomiast powrót od samego początku w mżawce, a od Motańca, przez "dziesiątkę" prawie do samego końca w ulewie. Prawie, co bardzo wkurzające, bo przed samym domem przestało lać...



Kategoria komunikacyjnie
- DST 76.21km
- Teren 6.00km
- Czas 03:44
- VAVG 20.41km/h
- VMAX 43.18km/h
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
DPD
Poniedziałek, 4 maja 2015 • dodano: 04.05.2015 | Komentarze 4
SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Kluczewo-Skalin-Kunowo-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Jezierzyce-Śmierdnica-Płonia-Klęskowo-BUKOWE)
Tytuł zmienion jest po sugestiach czytelników. ;)
Poranna podróż do przyjemnych nie należała. Już od pierwszych kilometrów towarzyszyła mi mżawka i "wzmożona wilgotność powietrza". Ale gdy wjeżdżałem do Stargardu w towarzystwie silnych podmuchów wiatru z południa pomyślałem sobie, że to nawet może dobrze, że na tych ostatnich kilometrach wiatr mnie trochę "przesuszy". W jakimże byłem błędzie! Na skrzyżowaniu z ulicą IX Zaodrzańskiego Pułku Piechoty, słynącej z najdurniejszej ścieżki rowerowej pod słońcem, zaczęło padać. Na Alei Gryfa już lało i tak było prawie do samego końca. Gdy dotarłem do celu w butach chlupotała mi woda. Na szczęście grzejniki grzały, a potem nawet wyszło słońce, więc było gdzie rzeczy wysuszyć.
Powrót, jak to w ostatnim czasie, pod znakiem dopingu - znów wyjechała mi naprzeciw A. Umówiliśmy się gdzieś na DDRce miedwiańskiej, a spotkaliśmy się między Motańcem a Kobylanką. Potem już powrót przez las do Jezierzyc, a z Płoni, miast "dziesiątką" jak to ostatnimi czasy mieliśmy w zwyczaju, przez Mokradłową i Świętochowskiego.






Kategoria komunikacyjnie
- DST 76.47km
- Teren 5.50km
- Czas 03:30
- VAVG 21.85km/h
- VMAX 35.98km/h
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Witkowo (komunikacyjnie)
Sobota, 2 maja 2015 • dodano: 02.05.2015 | Komentarze 3
SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Kluczewo-Skalin-Kunowo-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Jezierzyce-Śmierdnica-Płonia-Kijewo-Klęskowo-BUKOWE)
Rano wyjechałem szybciej niż zazwyczaj, dzięki czemu wcześniej wpadłem w witkowski kołowrót, który przemielił mnie na tyle skutecznie, że dopiero za pięć pierwsza zdołałem zjeść kanapkę. Potem już tylko pozostało się przebrać i ruszyć na spotkanie z A. Umówiliśmy się przy wyjeździe z lasu na cepeenie w Motańcu, ale ja jechałem za wolno, w dodatku lekko na około, bo przez Skalin, a eranis za szybko, więc "wpadliśmy" na siebie między Kobylanką a Morzyczynem.
W drodze powrotnej zafundowaliśmy sobie postój na ławeczce w Kobylance. A potem, przez las przetoczyliśmy się do Jezierzyc, następnie mało przyjemny odcinek dziesiątką do Kijewa, skąd Dąbską ku rondu Reagana i potem przez Jęczmienną do domu.
Bardzo ładna pogoda, z tym, że wietrznie - powrót był dość męczący.
Kategoria komunikacyjnie
- DST 77.48km
- Teren 3.70km
- Czas 03:37
- VAVG 21.42km/h
- VMAX 47.72km/h
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Witkowo (komunikacyjnie), ale i z eranis
Sobota, 25 kwietnia 2015 • dodano: 25.04.2015 | Komentarze 3
SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Kluczewo-Skalin-Kunowo-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Jezierzyce-Śmierdnica-Płonia-Kijewo-Klęskowo-BUKOWE)
Rano miałem niezłego stresa, a to dlatego, że przez chwilę miałem wrażenie, że z tylnego koła schodzi mi powietrze. Na szczęście było to tylko złudzenie i droga, tradycyjnie już, zleciała mi szybko. Ruch niemal zerowy - wiadomo, sobota, prawie nikt nie pracuje, większość cieszy się weekendem... ;)
Powrót wraz z A., która dotarła na pół godziny przed końcem mej szychty... Od razu zabraliśmy się za kulinaria, czyli co? Nastawiliśmy wodę na wrzątek. Po pozyskaniu wyżej wzmiankowanej sprokurowaliśmy sobie dwie miseczki zupek chińskich, a ściślej rzecz biorąc koreańskich (tak przynajmniej opisana była moja). Po tak sutym posiłku wybraliśmy się z powrotem do Szczecina. Postanowiłem pokazać Istnej ciekawe, podstargadzkie zakamarki, dlatego wybrałem drogę via Kluczewo i Skalin. Popsioczyliśmy nieco na stan asfaltu w tamtych stronach, a na koniec zabunkrowaliśmy się w jednej z wiat przy promenadzie miedwiańskiej. Tam też wypijamy sobie kawkę z mlekiem. Mleko było w proszku i natchnęło nas, wraz z zabraną przez A. na drogę nutellą (cóż za zapobiegliwość!) do wykonania, prawda, żartobliwych ujęć ;) Po sesji ruszamy dalej do domu. Na prośbę A. pierwej skrótem szutrowym z Motańca do Jezierzyć, a potem, by dostarczyć sobie emocji na koniec, starą trójką i, co gorsze, obecną "dziesiątką", ale tylko z Płoni do Kijewa. Potem już spokojnie, Dąbską i przez tajemne skróty pokazane mi przez A. (!) na osiedlu Bukowem.
Bardzo udana przejażdżka. Jutro, jak nic nie stanie na przeszkodzie, kolejna.



Kategoria komunikacyjnie
- DST 80.95km
- Teren 5.10km
- Czas 03:44
- VAVG 21.68km/h
- VMAX 40.90km/h
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Witkowo (komunikacyjnie)
Czwartek, 23 kwietnia 2015 • dodano: 23.04.2015 | Komentarze 18
SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Stargard-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-Motaniec-Niedźwiedź-SZCZECIN(Zdunowo-Wielgowo-Dąbie-Słoneczne-Klęskowo-BUKOWE)
Rano dojazd bardzo szybki, popadam w rutynę, a przez to, w sumie paradoksalnie, trasa mija mi jak z bicza strzelił. Nawet nie zauważam gdy osiągam opłotki Stargardu Szczecińskiego. Ożywiam się po skontrolowaniu średniej - ponad 24 km/h, co jak na mnie w ostatnim czasie jest sporo. Wyjaśniło się wszystko "na powrocie", gdy prosto w pysk dostałem strzała od wiatru. Od samego Witkowa, a tam wieje szczególnie, nie wiem, może jestem zrażony do tego miejsca, ale mam wrażenie, że tam, na tych odsłoniętych polach zawsze jedzie się pod wiatr - i rano do pracy, i potem, gdy jadę do domu. A więc wichura. I tak aż do Niedźwiedzia, gdzie urozmaicam sobie podróż złapaniem kapcia. Szybki tel. do A., która zeznaje, że do punktu zbornego zostało jej ca. 3 km. Zabieram się przeto za wymianę - okazało się, że puściła stara łatka, dlatego powietrze schodziło dość wolno. Przy okazji dokonałem jednak lustracji wnętrza opony i znalazłem tamże jakiś stary, lekko odstający kolec. Naturalnie usuwam go.
Po założeniu koła ruszam dalej, ponownie przypominając sobie o tym wstrętnym wietrzysku. Na granicy lasu, ale już w Niedźwiedziu czeka Jedyna. Z wiktuałami pod postacią banana, którego dosłownie pożeram, bo się pod ten wiatr zmachałem oraz butelki zimnej (!) coli. Pyszota. Potem jazda przez las, spokojna, bo dużo kopnego piachu. Przelot przez główną ulicę Zdunowa, czyli Bałtycką. Następnie na skrzyżowaniu, gdzie odbija się ostro w lewo, w Tczewską uprzedzam Ukochaną: "zobaczysz, jak teraz dostaniemy w kość przez ten wiatER", a A. jeszcze nie wie jak wieje, bo pod wiatr dziś nie jechała. Skręcamy, wiatr zaczyna szaleć, a ja patrzę i oczom nie wierzę, bo A. mnie wyprzedza, markując ręką ruchy, że niby ziewa (sic!) ;))) i zaczyna mi odjeżdżać. Siadam na koło i tak po chamsku wiozę się te 25-26 km/h aż do tego miejsca, gdzie zaczyna się las. Ale to nie koniec. Po chwili domyślam się, że odezwał się w niej instynkt pościgu, bo przed nami jedzie sobie jakiś rowerzysta. Przed skrętem do strefy ekonomicznej Dunikowo jest już łyknięty. Docieramy do wiaduktu nad A6, a eranis nie odpuszcza i napiera dalej. Ja też, bo co mi zostało. Facet z tyłu za nami, jakieś 40-50 m i też się spina, ale potem odpuszcza. Takie ekscesy trwały aż do skrzyżowania z Goleniowską. Bo potem to już spokojnie, przez Real do domu. A tam rozwalający na łopatki obiad - stosowną fotografię przedkładam ;)


Kategoria komunikacyjnie
- DST 80.45km
- Teren 5.10km
- Czas 03:35
- VAVG 22.45km/h
- VMAX 35.65km/h
- Kalorie 2371kcal
- Podjazdy 398m
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Witkowo (komunikacyjnie)
Środa, 22 kwietnia 2015 • dodano: 23.04.2015 | Komentarze 3
SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Stargard-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-Motaniec-Niedźwiedź-SZCZECIN(Zdunowo-Wielgowo-Dąbie-Zdroje-BUKOWE)
Rano z przygodą. Wymieniłem jakiś czas temu korby na takie z nieco dłuższym (o 5 mm) ramieniem. I prawdopodobnie te 5 mm do spółki z spd (bo mojej winy ;) w tym oczywiście żadnej nie było) sprawiły, że zaliczyłem dość poważną glebę. Przy zjeżdżaniu z chodnika na ulicę, na skrzyżowaniu Spokojnej z Bema, zahaczyłem pedałem o krawężnik. Wyrzuciło mnie jak z katapulty, w locie dostrzegłem zbliżającą się wysepkę na środku jezdni, ale na szczęście prędkość była na tyle mała, że skończyło się na stłuczeniu łokcia i przemijającym bólem kolana, nawet nie rozwaliło mi kurtki ani obciślaków. Więcej rozwagi w czasie jazdy. Taki morał ;)
Z powrotem wizja spotkania z A. sprawiła, że jechało mi się bardzo szybko, mimo niesprzyjającego wiatru. Szykują się częstsze powroty z takim dopingiem. :) Spotkanie znów na granicy lasu w Zdunowie, tradycyjny selfik, a potem wspólny, przefajny przejazd Tczewską do Dąbia, dalej przez Gryfińską, rondo w Zdrojach i teren szpitala tamże do domu.
Zdjęcie koszulki z dedykacją dla morsa jako fana motoryzacji z czasów zamierzchłych. :P

Kategoria komunikacyjnie
- DST 87.42km
- Teren 9.80km
- Czas 03:51
- VAVG 22.71km/h
- VMAX 45.72km/h
- Kalorie 2506kcal
- Podjazdy 503m
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Witkowo (komunikacyjnie)
Wtorek, 14 kwietnia 2015 • dodano: 14.04.2015 | Komentarze 9
SZCZECIN(BUKOWE-Klęskowo-Kijewo-Płonia)-Kobylanka-Morzyczyn-Zieleniewo-Stargard-Witkowo-Stargard-Zieleniewo-Morzyczyn-Kobylanka-SZCZECIN(Jezierzyce-Płonia-Klęskowo-Bukowe-Zdroje-Dąbie-WIELGOWO)
MAPA DOJAZD
MAPA POWRÓT
MAPA DOJAZD
MAPA POWRÓT
Rano podróż zleciała bardzo szybko. Resztki huraganowego wiatru z wczoraj pchały przy temperaturze +1 mocno na wschód, prosto do pracy.
W drodze powrotnej chciałem zajechać do mechanika, odebrać auto. Okazało się jednak, że musiałbym u niego czekać ponad godzinę, więc zdecydowałem się po drodze zahaczyć o dom. Tamże obiad.
Potem już migiem, z wiatrem do Wielgowa. Po drodze fotografuję niedawno zakończoną inwestycję, czyli szybki tramwaj. Póki co bezużyteczny, bo torowisko doprowadzające do nowej linii jest w głębokiej rozsypce (czyt. remoncie). Ale jak już zrobią...

Kategoria komunikacyjnie
- DST 13.19km
- Czas 00:40
- VAVG 19.79km/h
- VMAX 28.52km/h
- Kalorie 364kcal
- Podjazdy 103m
- Sprzęt Author Airline
- Aktywność Jazda na rowerze
Szczecin (komunikacyjnie)
Poniedziałek, 13 kwietnia 2015 • dodano: 13.04.2015 | Komentarze 18
Dzisiaj krótko, bo musiałem wrócić z warsztatu, gdzie został samochód, do domu. Wiało jak cholera i jechało się nienajlepiej.
Zdjęcie. Po raz kolejny z kategorii "kulinaria", podkategoria "dania z krwi". Eranis jadła uwiecznioną zupę pierwszy raz w życiu, a ja po baaardzo długiej przerwie. ;)

Kategoria komunikacyjnie







